no info
🕗 opening times
Monday | ⚠ | |||||
Tuesday | ⚠ | |||||
Wednesday | ⚠ | |||||
Thursday | ⚠ | |||||
Friday | ⚠ | |||||
Saturday | ⚠ | |||||
Sunday | ⚠ |
35, Grzybowska, 00-855, Warszawa, Warszawa, PL Polska
contacts phone: +48 22 620 39 15
website: www.szkola25.waw.pl
larger map & directionsLatitude: 52.2350786, Longitude: 20.995136
Rzetelne Źródło
::1.Niekompetentni nauczyciele -generalnie to chyba tylko poziom humanistyczny tu jakoś trzyma poziom bo bez tego by już mnie DAWNO tam nie było . 2.Świetlica - czyli wolne żarty . Uczniowie nie uczęczszający na świetlice mają po lekcja ABSOLUTNY ZAKAZ PRZEBYWANIA NA BOISKU , nie mam pojęcia kto to wymyślił chyba nie był trzeźwy. 3.Telefony - ja rozumiem że komuś (nauczycielowi ) może to przeszkadzać ale ??!! Pewna nauczycielka, kiedy chciałem wybrać się do toalety w czasie lekcji , SAMA GRAŁA SOBIE W GRĘ !! No ja przepraszam bardzo ale … 😒 4.Drętwa otoczka - wszystkie apele są tak nudne że można spać , bal przebierańców na początku roku , porażka . TAK JEST ZAWSZE, KÓŁKO! Do tak zwanego porzygu. 5. Sklepik - i tu zaczynają się jaja , bo wszystko jest tak drogie ale to tak drogie że przy stacji paliw ,szkolny sklepik to jak Gucci przy Biedronce. Resztę opowiem kiedyś innym razem 💊 To była sama prawda Do zobaczenia 😬
__ bumkeyk __
::Chodzilam tam z moja kolezanka. Niektórzy nauczyciele znecali sie nad nami psychicznie. Pan od wf-u szarpal uczniow. Pan od techniki sie darl, nauczycielki nie umieja nauczac. Po tej szkole mam uraz psychiczny. NIE ZAPISUJCIE SWOICH DZIECI DO TEJ SZKOLY!
Amelia Rick
::Istna przesada z telefonami, naprawdę kto to widział, dzieci, które są już w gimnazjum mają oddawać telefony? Co za komedia, puknijcie się w głowę. I tak, to prawda, że nauczyciel wf-u szarpał uczniów. Niektórzy nauczyciele są niesamowicie niekompetentni i nie mają wcale podejścia. Co prawda jest kilku w porządku nauczycieli, ale mała garstka.
Maja Cukiereczkowa
::Fajna szkoła, dobre obiadki i mili nauczyciele 🤗
Kacpiix TV
::Badziew: nie można używać telefonów, żeby wejść do szatni trzeba mieć karteczkę od nauczyciela, a budynek wygląda jak opuszczona rudera.