Ingen oplysninger
🕗 åbningstider
Mandag | ⚠ | |||||
Tirsdag | ⚠ | |||||
Onsdag | ⚠ | |||||
Torsdag | ⚠ | |||||
Fredag | ⚠ | |||||
Lørdag | ⚠ | |||||
Søndag | ⚠ |
5/11, Doktora Stefana Kopcińskiego, 90-242, Łódź, Łódź, PL Polska
kontakter telefon: +48 510 036 706
internet side: www.szkolymedyczne.eu
Større kort og retningerLatitude: 51.7769856, Longitude: 19.4812698
Wiola Adamska
::Marcin Jaraszek
::Stanowczo odradzam kierunek "Technika dentystyczna" na tej uczelni gdyż szkoła ta zatrudnia znanego ze swojego lekceważenia pracy nauczycielskiej technika dentystycznego Jędrzeja Bartczaka - ów pan licencjat techniki dentystycznej bardzo chętnie pobiera wynagrodzenie pieniężne jednak ze swojej strony nie ma w zwyczaju wywiązywać się z umów i prowadzić zajęć, nie interesuje go program nauczania, opuszcza swoje miejsce pracy i nie jest zainteresowany prowadzeniem zajęć klientom który płacą na to by mógł się nażreć. Jędrzej Bartczak swoim karygodnym zachowaniem zniszczył już reputacje szkoły techników dentystycznych ŁKO która również go zatrudniała- SPMiS zatrudniając tego człowieka naraża się tylko na ewentualne pozwy sądowe ze strony uczniów. Mówię to jako były uczeń Jędrzeja Bartczaka który przez cały rok płacił na jego wynagrodzenie a faktycznej nauki Jędrzej Bartczak nigdy nie przeprowadził bo zwyczajnie uznał że nie musi ALE PIENIĄDZE oczywiście mu się za sam fakt bycia należą! Taki ktoś nigdy nie powinien pracować jako nauczyciel to jest człowiek który niszczy szkoły i ich reputacje. Lepiej Unikać tego kierunku tam dopóki SPMiS nie zdecyduje się na zwolnienie Jędrzeja Bartczaka i zatrudnienie kogoś bardziej szanującego swoją pracę i pieniądze klientów. Patrząc na komentarze poniżej wychodzi jedno - Pan Bartczak uznał sobie że jednym uczniom będzie poświęcał czas i ich uczył a innych miał w dupie - notorycznie wychodził z sali w której mój semestr miał zajęcia. Nie przyjeżdżał na zjazdy gdy mój semestr miał zajęcia interesował go TYLKO i wyłącznie rok wyżej który miesiąc wcześniej kończy naukę z racji praktyk, nie przestrzegał godzin i wielokrotnie słyszałem od niego zdanie "ale ja nie wiem jaki ty masz program nauczania" PO CHOLERĘ w takim razie ktoś taki tam jest? Żeby pieniądze pobierać? Wylatkowo nie trawię takiego pasożytnictwa. Raz nawet próbował wyrzucić mnie z pracowni w godzinach w których mój semestr miał zajęcia bo chciał sobie wcześniej wyjść! - Skończyło się wzywaniem dyrekcji i awanturą o zwrot pieniędzy. Do płatnej szkoły chodzi po to by się uczyć a nie utrzymywać za darmo dorosłego faceta. Uciekłem czym prędzej do konkurencyjnej uczelni i nie żałuje decyzji. A Jędrzej Bartczak za takie coś powinien być wylany na zbity ***! Informację o jego sposobach dydaktycznych rozesłałem do wszystkich szkól techniki dentystycznej w województwie Mam szczerą nadzieję że ten człowiek już nigdy nikogo nie oszuka. Przez cały rok nauczania Jędrzej Bartczak miał psi obowiązek prowadzić zajęcia mojemu semestrowi- przez cały rok tak jak ja miałem psi obowiązek dokonywać płatności na jego wynagrodzenie. Bartczak poświęcił na mój semestr ŁĄCZNIE 32 minuty i 18 sekund (tak, zacząłem liczyć czas by złożyć na niego skargę) bo resztę miał w dupie.