geschlossen
🕗 öffnungszeiten
Montag | - | |||||
Dienstag | - | |||||
Mittwoch | - | |||||
Donnerstag | - | |||||
Freitag | - | |||||
Samstag | - | |||||
Sonntag | - |
1, Pabla Nerudy, 01-926, Warszawa, Warszawa, PL Polska
kontakte telefon: +48 515 110 328
webseite: stokrotka.pl
größere karte und wegbeschreibungLatitude: 52.2757105, Longitude: 20.9275081
matesz123
::Wystawiam tą opinię wyłącznie za podejście "Pana Kierownika" do klienta i do niego ją adresuję. Jestem stałym klientem sklepu od przeszło 3 lat. Dzień wcześniej kupowałem tam spożywkę i na koniec poprosiłem o papierosy. Zapłaciłem i zapomniałem tych fajek zapakować. Dziś rano przyszedłem do sklepu żeby wyjaśnić tę sprawę, powiedziano mi że aby potwierdzić musi być osoba która mnie obsługiwała, będzie po południu. Z racji, że mam grypę wolałem wpierw zadzwonić zapytać czy już ta osoba jest - usłyszałem od kierownika, że pracownik nie przyszedł do pracy i że słyszał o sprawie - sprawdzi monitoring. Podałem godzinę o której byłem i miałem zadzwonić za pół godziny. W tym czasie narzeczona poszła do nich po codzienne zakupy i poprosiłem żeby zapytała o moją sprawę. Spotkała kierownika - powiedział że sprawdził monitoring od godz. 19:00 do 20:30 i nawet więcej i nic takiego nie było, a pracownik (jednak rzekomo będący na miejscu, przedstawiony przez kierownika mojej narzeczonej) który mnie obsługiwał nic nie wie, nie pamięta. Dałbym spokój gdyby nie fakt, że pracownik który został przedstawiony jakoby rzekomo mnie obsługiwał z rysopisu to na 100% nie ten, a kierownik w pół godziny sprawdził ponad 1,5 godziny nagrań. Nie powiem, jak bardzo wku*wia mnie takie podejście. Nagadać bzdur, nakłamać, zbyć. Na bank nawet nie zajrzał do tego monitoringu i nakłonił pracownika do kłamstwa w jego imieniu. A dziwić się, że w naszym kraju nic nie można załatwić po normalności skoro z takim beznadziejnym podejściem można się spotkać w byle błahej sprawie. Ja się biję w pierś - zapomniałem, ktoś mógł wziąć i tyle, ale wolałbym właśnie takie słowa usłyszeć zamiast zostać oszukanym. A prawda jest taka, że moje papierosy leżały sobie grzecznie z rana gdy tam byłem obok kasy i poinformowałem o tym Panią kasjerkę (niestety procedura nie pozwoliła ich mi wydać). Bez pozdrowień, śmieszny Pan jesteś. P.S. Sklep ogólnie (z wyłączeniem kierownika) oceniam na mocną czwórkę.
Oskar Gołębiewski
::Pobliski sklep z podstawowymi produktami. Niestety, niejednokrotnie trafione mocno nie świeże mięso. Od pieczywa nie wymagałbym zbyt wiele. Świeże zawsze również nie jest, ale bynajmniej nie zepsute ;)
Emilia Szajda
::Ekspedientki zachowują się tak jakby pracowały za karę. Gdy poprosiłam panią o mięso mielone,ta zrobiła taką minę jakbym żartowała. Pani na kasie nie przełożyła mi nawet zakupów po skasowaniu na drugą stronę kasy. Panie się nawet do takiej pracy nie nadają,chamstwo i buractwo.
Maciej Polkowski
::Fajny osiedlowy sklepik, trzeba uważać na ceny produktów. Można kupić tanio ale też mają drogo w stosunku do pobliskiej konkurencji np. kawy są droższe nawet o 6-8 zł w porównaniu do pobliskiego Leclerca.
Michael Miller
::Oszuści i złodzieje. Ceny wiecznie nie zgadzają się przy kasie z tymi na półkach. W dodatku wyświetlacz przy kasie nie wyświetla na bieżąco skanowanego produktu i kupuję się w ciemno. Dopiero po analizie paragonu widać oszukane ceny. Przypadek??? Nie sądzę. Pomyłka? A ileż razy takie pomyłki mogą mieć miejsce??? Dla porównania, w bliskiej okolicy ogromny hipermarket, w którym kupuję od przeszło 20 lat naprawdę nie pamiętam kiedy tam taka "pomyłka" miała ostatni raz miejsce. Każdemu może się zdarzyć, owszem, ale dla porównania jak się ma dosłownie kilka razy na 20 lat a kilka razy w tygodniu??? Zmieniają, przeceniają produkty, drukują nowe karteczki z nowymi cenami a jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności zmiany te nie są wprowadzane do sytemu kasowego? Bardzo to wszystko dziwne. W dodatku na zapytanie pani kierownik czemu taka sytuacja ma kolejny raz miejsce, zamiast usłyszeć cokolwiek w formie "przepraszam, dopilnujemy by takie sytuacje zdarzały się jak najrzadziej" usłyszałem tylko "to niech pan robi zakupy gdzie indziej" PEŁNY PROFESJONALIZM. Nie dość że znacznie drożej niż w innych drogich sklepach tego typu w okolicy to w dodatku oszukują. W dziale mięsnym jest jeszcze gorzej. Ekspedientka chodzi po zapleczu w rękawiczkach, którymi dotyka środki czystościowe i mopa, a później jakby nigdy nic, wchodzi na stanowisko i tymi samymi nakłada wędliny. NIEDORZECZNE. Na proźbę o zmianę tych rękawiczek usłyszałem że "przecież miała zamiar umyć mięso przed krojeniem" NORMALNIE REWELACJA, MYTA WĘDLINA, SMACZNEGO! A tak już na marginesie, to od kiedy sama woda usuwa bakterie i zarazki? Obsłudze przydałoby się szkolenie BHP a sam sklep powinna odwiedzić GŁÓWNA INSPEKCJA HANDLOWA.