cerrado
🕗 horarios
Lunes | - | |||||
Martes | - | |||||
Miércoles | - | |||||
Jueves | - | |||||
Viernes | - | |||||
Sábado | - | |||||
Domingo | - |
83, Żołnierzy Września, 41-500, Chorzów, Chorzów, PL Polonia
contactos teléfono: +48 32 247 12 08
sitio web: www.fabisz-stefanek.pl
mapa e indicacionesLatitude: 50.3015966, Longitude: 18.9349788
anna
::Mojego pieska potrącił samochód , miał wieloodłamkowe złamanie nogi gdyby nie szybka pomoc doktora Stefanka suczka dzisiaj już nie byłaby w takim stanie jakim jest . Mamy świetny kontakt z panem doktorem zawsze doradzi jak zajmować się pieskiem po operacji . Piesek powoli już dochodzi do siebie i przede wszystkim zaczyna chodzić . Serdecznie polecam .
alina milejska
::Niestety lekarzy ocenić nie mogę,jednak jedna gwiazdka za Panią brunetkę w recepcji. Średnio miła a stwierdzenie,że nie sprzedają kleszczołapek bo oni to wyciągają na miejscu gdyż na tym zarabiają jest prostackie. Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją. Jadę za niedługo na wieś z moich psiakiem,do najbliższego weterynarza 10 km. A więc kleszczołapka i tak nie pozbawi Państwa pacjenta gdyż nie będzie nas na miejscu. Życzę Pani więcej uśmiechu i mniej zadęcia.
Seweryn Mosz
::Fantastyczni lekarze i obsługa. Błyskawicznie przyjęli i uratowali naszego Yorka po pogryzieniu przez duzego psa. Z złamanymi żebrami, otworem w opłucnej, postępującej odmie i licznych ranach, które praktycznie nie dawały szans na ratunek pies po 3 dniach juz chodził i po ponad roku od zdarzenia żyje i ma się bardzo dobrze. Juz po 5 miesiacach spłodził potomstwo - 5 pięknych, zdrowych szczeniąt. Dziękujemy i polecamy :)
natalia grzesik
::Jestem Oburzona zachowaniem personelu. Oddałam króliczka na sterylizacje zapewniana przez Panią doktor od gryzoni że to samiczka. Po kilku godzinach króliczek był do odebrania. Okazało się że lekarz dokonał kastracji bo mój królik to samiec, rzeczą oczywista jest ze nie było trzeba poinformować mnie o tym fakcie. Sterylizacja a kastracja to dwa inne zabiegi. Samiczki trzeba sterylizowac natomiast samców kastrowac już nie. Nie chodzi tutaj o koszty ale o sam fakt, że powinnam zostać poinformowana jakiemu zabiegowi jest poddawany mój pupil. Zdecydowanie nie polecam.
Karolina Bartosik
::Najgorsza moja wizyta u lekarza weterynarii odbyła się właśnie dziś w powyższej klinice. Lekarz, który telefonicznie wyraził zgodę na przyjęcie kotów w bardzo ciężkim stanie, odmówił nam pomocy na miejscu. "Mam pacjentów, co sobie Panie wyobrażają, że będę się teraz zajmował Waszymi kotami?!" i stwierdził że pozostawionego kota na szpitalu uśpi, odebraliśmy kota. Kot w hipotermii oddany po kilkudziesięciu minutach dużo bardziej wychłodzony niż trafił, nie był dogrzewany na macie, nie dostał mimo próśb nawet kroplówki. Nie życzę ludziom źle, nie życzę lekarzowi takiego traktowania, gdy będzie w potrzebie ktoś mu bliski. Życzę za to elementarnej empatii, bo potencjalni pacjenci są bardziej ludzcy. Kotka w innej klinice otrzymała pomoc, czuje się lepiej. Jej rokowania są dalej kiepskie, gdyby nie było poprawy poddalibyśmy ją eutanazji, ale wiemy, że przynajmniej SPRÓBOWANO, a nie odstawiono ją bez opieki czekając na jej śmierć.