Restauracja Pueblo en Gdańsk

🕗 horarios

comentarios 5

• pl

  Krzysiek K

  :: 02 mayo 2018 08:09:50

  Niestety ta kuchnia nam nie podeszła spróbowaliśmy 6-7 dań z każdego po trochu i jedynie skrzydełka mogę polecić z czystym sumieniem i lemoniade . Kelnerka miła pomocna miejsce zjawiskowe ,ceny jak na centrum gdańska . Na jedna wizytę polecam .

• 

  Amelka Kowalczyk

  :: 02 mayo 2018 01:08:49

  Wyjątkowe miejsce na mapie Gdańska znajdujące się w okolicy malowniczych uliczek w samym sercu miasta. Kto raz wstapil do Pueblo na pewno bedzie tam wracal :) Pyszna, meksykanska kuchnia, w tym dania dla wegetarian, smaczne drinki i porcje nie do przejedzenia serwowane przez zawsze pomocną obsługę :) Bardzo, bardzo polecam ❤ Szczegolnie chetnie odwiedzam to miejsce planujac spotkanie w wiekszym gronie. W weekendy warto wczesniej zrobic rezerwacje ;) Milo wspominam wszystkie wizyty, szczegolnie, ze wystroj wnetrza i muzyka pozwalaja zupelnie oderwac sie od rzeczywistosci i codziennych trosk ;)

• 

  Rozekner

  :: 28 abril 2018 23:05:12

  Fatalna obsługa - pomimo godzinnego oczekiwania kelnerka wpuszcza klientów poza kolejką i odmawia autorytarnie obsługi klientów oczekujących wcześniej w kolejce. Na protesty co do powyższego działania, wskazuje że nie obsluzy klienta. Całkowity brak profesjonalizmu, nie polecam!!

• pl

  Joanna Łukomska

  :: 25 abril 2018 22:28:00

  Do tej pory trzykrotnie odwiedziłam Pueblo w Gdańsku. Lubię meksykańskie smaki dlatego tam wracam. Wystrój przyciąga, kolorowo i fajny pomysł na miseczkę z nachosami na zachętę. Obsługa okej. Jeśli chodzi o dania to również nie mam większych ale, jedynie w przypadku dania w którym znajduje się większość pozycji z menu żeby poznać co restauracja ma do zaoferowania. To był słaby wybór i nie bylo to smaczne, wyszło podejrzanie szybko z kuchni, trochę zimne. Ale tacosy i zestawy mięsne lub z krewetkami mniam :) wrócę ;))

• 

  Maciek Matwiejszyn

  :: 08 abril 2018 22:32:27

  To był ten dzień kiedy pierwszy raz od 20 lat nie zostawiłem napiwku. Nie miałem rezerwacji, więc zapytałem czy można? Tak, ale posadzono nas z nieciekawą miną panny kelnerki - spoko. Wody z kranu nie podają bo nie gwarantują czystości, ale jak poprosiłem drugi raz, to panienka powiedziała, lekko poddenerwowana, że nie podaja i koniec. Z piwa wybór beznadziejny: żywiec albo heineken - nie rozumiem jak to można pić, no to wziąłem wodę za 5zł, która smakowała gorzej niż kranówka. "Czy wyrobicie sie państwo w półtorej godziny?" - co to za pytanie? To nie jest chińskie miejsce typu jedz ile dasz rade w 90 minut! Zamówienie poszło gładko, bo wiedziałem co chcę. Panna kelnerka poinstruowała mnie jak siedzieć i gdzie ma być talerz i że będzie gorące. Tak - jedzenie dobre, ale bez soli. W Gdyni to zawsze jest dobrze zrobione, w Gdańsku to zawsze jest coś nie tak. Dopiero na rachunku zauważyłem, że zaproponowany przez pannę sos, wymiana na guacamole - płatna 1zł, a takie tam 1zł, no ale to i poprzednie traktowanie zaowocowało brakiem napiwku.Zupełnie nie rozumiem tych pracowników - będą udowadniać klientom, że są lepsi, mądrzejsi i będą się pozbawiać napiwku a na koniec narzekać na klientów - masakra. Już tam nie pójdę to fakt. Panienka to chodząca bezczelność - po co tak? nonsens! Drobna rada: Klient płaci i daje napiwki za to co nie przychodzi jako standard. Za usmiech, za miłe traktowanie, za coś co jest warte tego miejsca i dobrego czasu z przyjaciółmi. Jeśli kenler(ka) musi poczuć się lepiej i traktować klienta jak jakiegoś głupka - to niech najlepiej zostawi tę pracę i pójdzie realizować się gdzieś indziej. Dwie gwiazdki za wybór tequilli. Więcej nie dam, bo ta sama paniekna podała mi aniejo z limonką i solą - złośliwość? czy fatalny brak wiedzy?