Qchnia CH Skorosze in Warszawa

🕗 opening times

comments 5

• pl

  Elwira Sotkiewicz

  :: 01 May 2018 22:00:34

  Zamówiłam dwa dania przez internet. Zaskoczyły mnie duże porcje. Kurczak chrupiący z frytkami. Frytki były słabe, ale kurczak z sosem i surówka były bardzo smaczne. Cielęcina z ryżem smażonym i sosem warzywnym. Ryż był bardzo niesmaczny co trochę popsuło smak potrawy, ale cielęcina była bardzo smaczna. Dostawa była bardzo szybka, bo dostałam jedzenie w pół godziny. Polecam dania, byle nie zamawiać na wynos frytek. A ryż smażony odradzam na 100%.

• 

  Łukasz Włoch

  :: 27 April 2018 16:09:54

  Siedząc 15minut na zewnątrz wszedłem do środka i zapytałem bystrego Pana czy żeby zamówić na zewnątrz trzeba też podejść do baru, usłyszałem że nie juz ktoś podchodzi i czekałem kolejne 10 minut na kartę. Na zewnątrz był tylko jeden stolik zajęty tak samo jak na parterze w środku. Jaja sobie robią z zamówień. Szkoda bo wydawało się że to bar w którym ludzie rozumieją co się do nich mówi i o co pyta.

• pl

  Kot na keybordzie

  :: 10 April 2018 12:10:58

  Uwielbiam 'chinczyka' z innego miejsca w Wawie i poniewaz nie maja dostawy do mojej dzielnicy, pani polecila mi Qchnje jako ich 'filie' czy cos w tym rodzaju... Jedzenie fatalne:( Przepraszam ale dawno nie kupilam z gotowego jedzenia czegos tak strasznego:/ Kurczak Gom Bao to fura ryzu, surowka z kapusty i cos, co mialo byc kurczakiem w dziwnej ociekajacej panierce z maki i sezamu:(w polowie 'kawalkow' kurczaka w ogole nawet nie bylo) . Masakra. Jest na profilu fejsbukowym jedna o opinia o tym daniu, 100% trafiona. Zestaw dzieciecy-kurczak chrupiacy. Dwa platy piersi z kury, bez smaku, w standardowej panierce plus fura ryzu i surowka. Kurczak w czerwonym curry- w smaku nawet nie takie dno ale czerwone curry to to nie bylo... miekkie mieso ale ogolnie- breja o smaku zoltego curry, fura ryzu i surowka. To ostatnie ocenie na 3/5. Pierwsze i drugie- masakra. Nie wiem, jak smakuja dania ze zdjec tu wstawionych i nie wiem co to za dania bo wygladaja ok a to, co dostalismy my- jak z najtanszej budki. Zaluje ze nie zrobilam zdjec. I zaluje ze maz nie chcial jechac i oddac to, co kupil. Nie wiem jak ta pierwsza knajpka- rewelacyjna, o ktorej pisalam, mogla rekomendowac mi Qchnie:/

• 

  Jola Guc

  :: 07 March 2018 15:13:24

  Rozczarowanie to pierwsze słowo które się pojawia . Tajska zupa Tom -kha z krewetkami - totalna pomyłka . Warzywa w zupie to poszarpane pomidory , świezy ogórek , paski mrożonek marchewki , seler bulwiasty który mocno specyficznie zmiena smak , no i trochę kapusty pekińskiej . Krewetki odnaleziono 3 sztuki w misce . Śladu wiodącej tej w zupie trawy cytrynowej nie odnaleziono , żadnego bambusa czy też liści kafiru czy korzenia imbiru tam nie znajdziecie :( Tania spolszczona wersja brrrr ) Na pytanie o świeżą kolendrę pojawiło się zdumienie ??? Sajgonki warzywne wypełnia głównie makaron ryżowy z odrobiną kapusty i grzybków , znaleziono też ślady marchewki . Ciasto grube w sporej ilości panierki . Generalnie smak krochmalu i niewiele pomogło użycie dużej ilości sosu . Wielka szkoda , bo byłam w porze lanczu i ruch spory . Może dlatego że brak konkurencji w pobliżu a może lubimy polskie podróby kuchni orientalnej , a może zgadzamy się na potanianie dań poprzez pominięcie kluczowych przypraw i składników wiodących . Smakoszom orientalnych dań nie polecam :(

• pl

  Kasia Balcerzak

  :: 18 January 2018 16:59:14

  Przy barze 4 osoby i zadna nie raczy podac karty... Znudzona czekaniem zamowilam i zaplacilam przy barze. Zamowilam zupe ale oczywiscie nie dostalam lyzki...Zamowilam cole ktorej w szklance wypic nie moglam bo cala biala w srodku. Jedzenie oprocz tego ze makaron z kurczakiem ma zimnego kurczaka a cieply makaron jest calkiem spoko. Najwiekszy dyskomsort jednak odczulam jak jem sobie a Pan z obslugi drze jape przy barze i non stop sie smieje albo zabawia swoje kolezanki. A i przyjemnie sie slucha jak licza napiwki. Obsługa powinnam sie zajmowac goscmi a nie soba nawzajem...