Przystanek Piwna i Gdańsk

🕗 åbningstider

kommentar 5

• pl

  Maciej Wiraszka

  :: 14 februar 2018 18:30:41

  Rozwodniony budyń zamiast białej czekolady, czekolada klasyczna też jak z automatu, szarlotka ok, ale zamiast z bitą śmietaną dostaliśmy z lodami. Z ciast dostępna tylko szarlotka, mimo że w menu jest więcej. Nie polecam.

• 

  Dominika Rewucka

  :: 10 februar 2018 21:14:36

  Przed wejściem reklama Gdańskiego piwa - przy barze brak, w karcie nie za wiele a i tak nie wszystko dostępne. Nie polecam!

• 

  Nie Wiem

  :: 26 januar 2018 21:22:54

  Ceny w stosunku do jakości dość słabo wypadają. Brak opcji mleka roślinnego, przy koktajlach nie jest napisane nic o mleku, więc wydałem pieniądze na coś czego nie mogłem wypić, poza tym mocno wodniste Wystrój ładny.

• pl

  Dorota M.

  :: 16 august 2017 21:16:03

  Jestem zaskoczona, że w centrum gdańskiej starówki może być takie miejsce. Poszliśmy na kawę we troje, nikogo innego w knajpce. Napój dla każdego trafił na stół w innym czasie. Na desery trzeba było czekać tak długo, że po kawie już nawet nie pozostał smak. W trakcie oczekiwania do kawiarni przyszli inni goście, na co pani powiedziała im, że będą musieli poczekać, bo ona ma duże zamówienie (dla naszej trojki- deser bananowy i 2xszarlotka!!!). Pierwszy przyszedł na stół deser o urzekającej nazwie "banan w kąpieli", czyli banan rozkrojony na pół, polany czekoladą, do tego kulka lodów i kleks bitej śmietany. Po dłuższej chwili dotarły i dwie szarlotki (najgorsza szarlotka jaką jadłam-mega ulepek na cieście biszkoptowym prawdopodobnie z gotowego spodu). I po dziś dzień zastanawiam się, czy naprawdę ukrojenie 2 kawałków szarlotki, dodanie gałki lodów i kleksa z bitej śmietany (swoją drogą ohydnej) i przygotowanie opisanego deseru z banana zajmuje aż tak dużo czasu, że nie da się tego podać razem z kawą? I co działoby się przy pełnej sali i większej ilości zamówień? Podsumowując- nie polecam.

• 

  Kamil Pałkowski

  :: 01 maj 2017 20:16:16

  Gorąca czekolada to budyń, grzance z piwa to podgrzane piwo z plastrem pomarańczy - o sok trzebabylo się upomnieć. Klimat w porządku, jakoś produktów już mniej.