otwarte
🕗 godziny otwarcia
Poniedziałek | - | |||||
Wtorek | - | |||||
Środa | - | |||||
Czwartek | - | |||||
Piątek | - | |||||
Sobota | - | |||||
Niedziela | - |
8, Księcia Bogusława X, 70-001, Szczecin, Szczecin, PL Polska
kontakt telefon: +48 504 961 179
strona internetowej: prywatka-szczecin.pl
większa mapa i wskazówkiLatitude: 53.4295879, Longitude: 14.543871
Maciek P
::Miałem dwa podejścia do Prywatki. Trzeciego nie będzie. Za pierwszym razem zapłaciliśmy za wejście do klubu ze znajomymi po 25 od pary, żeby wyjść od razu po wejściu. Właściciel obiecywał, że pójdą na jakość, a nie ilość i niestety okazało się, że to zwykłe kłamstwo. Nie było gdzie palca włożyć, nie wspominając o miejscu siedzącym. Kasy nie dostaliśmy z powrotem. Za drugim razem, w niedzielę, gdzie w klubie były może z trzy osoby, zostaliśmy przy wejściu poproszeni o zdjęcie bluz z kapturem. Spoko, nie mam z tym wielkiego problemu, gdyż już się z tym spotkałem w innych klubach. Jednak szalę goryczy przelał fakt, że zażądano pozostawienia bluzki od jednej z naszych partnerek, a pracownik nie rozumiał argumentacji, że nie każdy musi czuć się komfortowo w cienkiej bluzeczce, w momencie kiedy na zewnątrz nie panuje upał. Także niech klub sobie robi selekcję w oparciu o jakieś idiotyczne przesłanki, ja swoich pieniędzy nie muszę koniecznie tam zostawiać. Całe szczęście, że są w Koszalinie miejsca, gdzie można się dobrze bawić z zajebistymi ludźmi, bez przymuspwego rozbierania się do rosołu. A właścicielowi Prywatki życzę wielu miłych wieczorów z trzema starannie wyselekcjonowanymi osobami w klubie :-)
Natalia Małecka
::Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to że ponad 40 minut przed zamknięciem lokalu zostałam wyproszona słowami „nic już panie nie wypiją bo bar już zamknięty”
Irek Nowak
::Bardzo przyjazne miejsce do wspólnej kolacji. Nie spodziewaliśmy się tak dobrego jedzenia oraz miłej atmosfery. Mimo tłumów, błyskawicznie dostaliśmy zamówione posiłki. Jedzenie na najwyższym poziomie. Jedynie obsługa mogłaby mieć odrobinę więcej kontaktu z klientem. Mimo wszystko lokal warty polecenia!!
intensive care
::Jedzenie wg mnie całkiem spoko, ale wiadomo, zależy co się trafi. Ja wzięłam wieprzowinę w sosie kurkowym , a koleżanka placek po zbójnicki i mowila, że średnio, bo trochę spalony, a mieso dosyć tlustawe.
Nina K
::wszystko byloby ok, gdyby nie to, ze drugi raz ochroniarze wyprosili nas przed 2:00, gdzie lokal otwarty do 4:00. Uargumentowali to w ten sposob, ze maja otwarte jak ludzie sa....a my to co?? ochroniarz chamski-lysy kurdupel z broda!