Pożegnanie z Afryką. Sklep i kawiarnia i Jelenia Góra

🕗 åbningstider

kommentar 5

• 

  Aleksandra Koneczna

  :: 24 april 2018 18:52:13

  Wymiotna kawa z ziaren, które wszystkie pachną tak samą. Podstawowym problemem jest ich przechowywanie oraz wątpliwa, świeżość. Jak za kawę o takim aromacie, a raczej jego braku to nieco za drogo. Brak możliwości płatności kartą to gwoźdź do trumny.

• 

  Sylwia Ciężka

  :: 15 august 2017 13:54:35

  W Pozegnaniu z Afryka bylismy po raz pierwszy i z pewnoscia ostatni. Beznadzieja. Za espresso i dwa cieniutkie kawałki słabej jakości ciasta zapłaciliśmy 24zl, gdzie kawa kosztowała 5zl. Niemiła obsługa, był to starszy Pan, pewnie właściciel, wiec tym bardziej oczekuje się milej obsługi. Jeśli ktokolwiek chce napić się dobrej kawy i zjeść dobre ciasto to na Rynku w JG jest o wiele więcej ciekawszych miejsc. Tu straciliśmy pieniądze i czas, więcej nie wrócimy.

• pl

  Tom Dett

  :: 13 august 2017 22:17:12

  Obslugiwal nas wlašciciel :-) Jak to siè mòwi , taka " malownicza postac „ Na prošbè o polecenie rodzaju cherbat , bo trzeba bylo sie o to prosic, uczynil to bardzo niechètnie tak, ze nic nie polecil . Taki tam starszy panoczek, ktòry nie posiada klasy osobistej. Ogòlnie osoba pasuje do zakurzonego owego lokalu. Jak ktoš lubi obcowac w kurzu z pajàkiem w roli obslugujàcego , to owszem . Brrrrr

• 

  Bogusław Górniak

  :: 28 juli 2017 00:10:29

  Miejsce świetne, ale... Urzeczeni Pożegnaniem z Afryką w Lublinie (po prostu REWELACJA!!) w ciemno zasiedliśmy do stolika. Pierwszy dzwonek ostrzegawczy - ciut nieprzytomne spojrzenie pani z obsługi (w sumie nie wiem jak ją nazwać - ani kelnerka, ani baristka) i dość mętne odpowiedzi - zignorowaliśmy. Niestety. Średnia znajomość oferty lokalu też jakoś nas nie odstraszyła. Ale potem to już poleciało - po przyjęciu zamówienia okazało się, że brak szarlotki. Dobra, niech będzie sernik. Cappuccino okazało się dość dziwne, bo bez mleka (!) i bez pianki. Podobne do espresso, ale nie espresso. Sernik z jagodami (bo malin okazało się, że nie ma; przy czym jagody były sztuk 3, raczej to był przetwór owocowy) i trzema kleksami z bitej śmietany jakiś taki bez polotu. Dobra jedynie biała herbata. Z małym zgrzytem, bo pani zaznaczyła przy zamówieniu, że dzbanuszek kosztuje 27 zł, żebym nie był zdziwiony (!) Kłania się brak menu!!! Ogólnie wrażenie - nie polecamy i na pewno drugi raz nie odwiedzimy. A szkoda, bo rynek piękny, klimatyczny.

• pl

  Rafał Grochowski

  :: 20 juli 2017 06:53:50

  Duży wybór kaw i herbat, dodatkowo kilka ciast do wyboru, położenie na Starówce. Nie można płacić kartą.