sin información
🕗 horarios
Lunes | ⚠ | |||||
Martes | ⚠ | |||||
Miércoles | ⚠ | |||||
Jueves | ⚠ | |||||
Viernes | ⚠ | |||||
Sábado | ⚠ | |||||
Domingo | ⚠ |
10, Wydmy, 80-656, Gdańsk, Gdańsk, PL Polska
contactos teléfono: +48 58 307 38 27
sitio web: www.portus.gdansk.pl
mapa e indicacionesLatitude: 54.3688811, Longitude: 18.7319277
Kaxperus
::Napisze jasno za 900zł za 5 dni za 4 osoby czego można się spodziewać ,,nie rarytasy,, Mieszkać da się to ważne jedzenie słabe, ale domowe Taka informacja dla osób które przjeżdzają pierwszy raz TRZEBA zabrać dobrą grzałke ,,jest zimno,,- nawet kiedy jest 25 stopni na polu
Joanna S.
::oferta z guponu, teraz już wiem dlaczego tam się reklamują, wyjazd jednorazowy, nie odważyłabym się zabrać tam dzieci ponownie, domek tragedia, okna spleśniałe, łazienka, w której ciężko sie wykręcić, woda z podgrzewacza w umywalce a pod prysznicem to słuchawka od umywalki, ledwo starczała, woda raz zimna raz gorące, pościel czysta ale czuc stęchlizną jak w całym domku, bo w lipcu było w nim tak zimno ze spaliśmy pod kocem! Stołówkę radze omijać, jedzenie marnej jakości, na obiad np śledź( nigdy w życiu sie z tym nie spotkałam w innych ośrodkach), lepiej tam nie jeść, a najlepiej to wogóle nie zagladac do tego ośrodka, mamy XXI wiek to i standart powinien byc inni niz 40 lat temu....jedyny plus to blisko plaża, "recepcja" to jedne wielki smród z papierosów, fuj nie polecam!
Ewelina U.
::Ośrodek Portus odwiedziliśmy w 2016 r. w Boże Ciało i byliśmy z tego pobytu bardzo zadowoleni. Największym plusem jest jego położenie - bardzo blisko pięknej, dużej, czystej plaży oraz pętli tramwajowej skąd jednym tramwajem bez żadnej przesiadki można zwiedzić całe miasto. Obsługa od samego początku bardzo miła i zawsze pomocna. Jedzenie smaczne, domowe a porcje w sam raz. Standard domków taki jak na zdjęciach więc dokładnie wiadomo czego można się spodziewać. Za 42 zł/os. (Groupon) z wyżywieniem nic innego na pewno się nie znajdzie. Polecam tym, którzy nie spodziewają się pobytu w luksusowym hotelu za kilka zł. My w tym roku również skorzystamy z gościnności ośrodka, tym razem w ostatnim tygodniu wakacji. Pozdrowienia dla obsługi i Jagódki :)
Adam Nowakowski
::Tragedia to mało powiedziane, kierowniczka obiektu niesympatyczna.na dzień dobry otrzymuje się informacje, że pościelić sobie należy samemu.na koniec pobytu trzeba odnieść pościel. Domki brudne to mało powiedziane, brud, syf i malaria to najlepsze określenie dla stanu tych domków. Po większym deszczu były tak ogromne kałuże, że nie dało się dojść do obiektu z suchą nogą a w samym domku w łazience zaczęła nam kapać woda na głowę. W domkach śmierdzi stęchlizną tak bardzo, że przed każdym wejściem musieliśmy wietrzyć przez parę minut. O jedzeniu wspomnę tylko jedno zdanie, które powinno dobrze opisać panujący na stołówce klimat. Otóż pewnego dnia obiad był nakładany rękami przez obsługę, na szczęście przynajmniej w rękawiczkach. Aha i jeszcze nie radzę zgubic karteczki,ktora się otrzymuje przy braniu czajnika w zastaw bo wówczas o zwrocie 50zlotych można zapomnieć. Czyli reasumując....ODRADZAM!!! I to zdecydowanie omijajcie to miejsce z daleka. Dziękuję.
Marta J.
::W Portusie byliśmy pierwszy raz, pojechaliśmy z Groupona na 5 noclegów z wyżywieniem, więc wczasy wyszły nas naprawdę tanio (ok 470zł). Co mogę napisać o pobycie? Na początek zaznaczę, że mimo kilku negatywów, jakie wymienię, planujemy powrót w przyszłym roku (: Przede wszystkim, myślę że dosyć obiektywnie - to była uczciwa cena i jakość jest do niej adekwatna. Dostaliśmy domek wyposażony jak w opisie (kaucja za czajnik to 50zł, więc warto mieć swój). Standard łazienki był bardzo słaby, widać, że w domki od lat nikt nie inwestuje, o ile kiedykolwiek inwestował - jeśli się rozpadną, kto wie czy cały ośrodek nie upadnie? Co jednak był najważniejsze to to, że domek dostaliśmy naprawdę czysty (!), świeżo wysprzątany, bez śladów zaniedbań jak np kamień czy poczerniała muszla klozetowa - wszystko bielutkie i ani jednego pająka przez cały pobyt (!!). Dla mnie to osobiście wielkie zdziwienie w drewnianym nieszczelnym domku w środku lasu, lub po prostu miałam szczęście. Co do nieszczelności - domki są dosyć chłodne niestety, co trzeba mieć na uwadze biorąc pod uwagę polski klimat. Niestety na cztery kontakty w pokoju, dwa miały spięcia, a jeden nie działał - mieliśmy swoją listwę, co nas bardzo uratowało. Co dalej - mieliśmy wykupione śniadania i obiadokolacje. Porcje niezbyt wygórowane ilościowo oraz jakościowo, jednak jak wspomniałam, była to naprawdę niewielka kwota, więc byłoby nie w porządku oczekiwać nie wiadomo czego. Warto na śniadania na stołówkę zabierać nieco swojego prowiantu. Podstawą był chleb i mix tłuszczowy oraz dżem i każdego dnia wymiennie wędlina, sery czy ryba z puszki lub jajecznica. Obiady były posiłkami przygotowywanymi na kuchni i tu olbrzymi plus dla kucharzy - ani ja, ani narzeczony nie wyczuliśmy grama chemii w smaku, a w zupach i sosach nie pływały klasyczne dla vegety kawałki marchewki (czego nie można powiedzieć o knajpie przy plaży, która jedzenie ma co najmniej paskudne). Jestem osobą na specjalnej diecie, więc i tu było widać ze strony obsługi zaangażowanie, żebym miała co zjeść, co było niezwykle miłe, a także troskę w wydawaniu nam ostatniego posiłku na drogę na wynos - naprawdę, jeśli to czytacie, jesteśmy pod ogromnym wrażeniem! Miłe, uśmiechnięte osoby, zwłaszcza pani na kuchni (: Najbliższe sklepy to niebawem otwierany Lidl, Biedronka ok 2,5km, Żabka, Rossmann i chyba Lewiatan, 3 minuty drogi od ośrodka znajduje się pętla, z której tramwaje odjeżdżają do centrum (30 minut drogi niestety) dosłownie co chwilę, więc nawet nie trzeba brać co chwila samochodu. Plaża piękna i czysta. Jeśli ktoś nie ma wygórowanych wymagań i jest w stanie przełknąć kiepski standard łazienki (a dla mnie to ważny aspekt, ale mimo to łatwo się przyzwyczaiłam, bo jak pisałam, było czysto), to naprawdę polecamy!