open
🕗 opening times
Monday | - | - | ||||
Tuesday | - | - | ||||
Wednesday | - | - | ||||
Thursday | - | - | ||||
Friday | - | - | ||||
Saturday | - | |||||
Sunday | closed |
4, Katalońska, 02-763, Warszawa, Warszawa, PL Poland
contacts phone: +48 22 424 66 10
website: www.wetstegny.pl
larger map & directionsLatitude: 52.1749754, Longitude: 21.0538227
Krzysztof Barański
::Operowali mi kotkę, wszystko było ok.
Michał Sułkowski
::Byłem tu kilka razy z psem. Żadnych problemów.
Ewa Narkiewicz
::Odnoszę się do opinii odnośnie leczenia świnki morskiej. Otóż świnka była badana przeze mnie dokładnie i zgodnie ze sztuką lekarską. W momencie badania na pewno nie miała zapalenia płuc. Proszę nie diagnozować sobie niczego za pomocą google. W trakcie wizyty udzieliłam obszernych rad odnośnie prawidłowego żywienia świnki, oraz pielęgnacji, powiedziałam również, że w razie braku poprawy należy przyjść ze świnką na dalsze leczenie, nie chciałam u tak młodego zwierzęcia wdrażać od razu antybiotyku, jeżeli objawy nie wskazywały na ostrą infekcję wymagającą natychmiastowego leczenia silnymi lekami, niestety czasami u świnek morskich objawy rozwijają się błyskawicznie i jak tylko się zauważy należy działać. Niestety państwo nie pojawili się na kontroli, ani nawet nie przynieśli świnki w celu wykonania sekcji zwłok-a mogła również świnka cierpieć na inną ukrytą chorobę, której nie byłam w stanie zdiagnozować w trakcie wizyty, jak również mieć np. chore serduszko i z jego powodu nagle umrzeć. Niesamowicie mi przykro z powodu śmierci świnki. Ale najłatwiej szkalować lekarzy w internecie. Pani doktor od gryzoni
Patryś :
::Byłem ze swoją świnka morską. Która miała strasznie zaropiale oczka. Pani od kotów lepiej zdiagnozowała chorobę i mówiła że świnka miała coś z płucami na następny dzień byłem u pani od gryzoni "podobno" nic jej nie było tylko leki do oczu musiała dostawać bo strasznie jej ropiały na następny dzień świnka leży na środku klatki martwa po czym okazało się (z pomocą google) że prawdopodobnie świnka miała zapalenie płuc. Zdecydowanie nie polecam lekarza od gryzoni
Ewelina Jaworska-Stec
::Dramat! Poszłam z psem, któremu zaczęły ropieć oczy. Pan weterynarz , obejrzał oczy i wypisał lek. Po przyjściu do domu chciałam zakropić psu oczy ale opakowanie leku było jakieś dziwne. Po chwili spostrzegłam, że to preparat do uszu!! Pan doktor się pomylił. Oddałam lek i nie chciałam od niego już nic więcej. Pojechałam gdzie indziej i okazało się, że pies ma bardzo silne zapalenie oczu, które mogło spowodować ślepotę. Dostał zastrzyki, tabletki na sterydach i krople do oczu. Gdybym go leczyła na Katalońskiej, przyjmując, że dostałby właściwe krople, prawdopodobnie mój pies byłby ślepy.. Odradzam wizyty w tym miejscu!