La Favola Pizzeria & Ristorante in Mysiadło

🕗 opening times

comments 5

• pl

  Mikołaj Tarała

  :: 12 May 2018 16:26:37

  Samo jedzenie jest dobre ,ale obsługa trochę nieprofesjonalna. Na dworze siedzi się między jakimiś ścianami, które pewnie miały być budynkiem, ale nie został skończony. Raczej polecam :)

• 

  Radosław Michoń

  :: 10 May 2018 13:35:13

  Były 4 gwiazdki jednak ostatnimi czasy lokal ten znacząco podupadł na jakości serwowanego jedzenia i obsłudze klienta. Obecnie nie polecam. Tak samo jak w innych komentarzach popieram opinię, że pizza "pływa" w wodzie, dodatkowo miałem typowe objawy zatrucia pokarmowego po zjedzonym posiłku w La Favola.

• 

  Kuba .Z

  :: 29 April 2018 23:09:24

  Najsmacznejsza pizza w okolicy. Kucharze są spoko. Mimo że obsługa poinformowała mnie że czas oczekiwania na pizzę to 2 godz kucharze wyszli z inicjatywą powiedzieli żeby poczekać i ogarneli temat w 10 min. Pozdrawiam. 5

• 

  Justyna Szewczuk

  :: 29 March 2018 21:05:36

  Po pierwsze: zamawialiśmy przez pyszne.pl i to nie PIERWSZY raz z tej restauracji. Pokazało nam czas oczekiwania 30 min. Po godzinie czekania pizzy nie ma. Pan przekonywał, że to 1,30 min. ( niestety na to nie dam się nabrać ). Po 1h 45 min przyjechała pizza. ZIMNA PIZZA. Nie dało jej się jeść. Gumowata. Na dodatek spalony spód. A sos czosnkowy to jedna wielka porażka. Leje się jak woda. Musieliśmy wyrzucić. Zdecydowanie wcześniej, gdy zamawialiśmy, poleciłabym. DZIŚ ODRADZAM!!!!!

• pl

  Joe Doe

  :: 27 January 2018 22:48:24

  Niestety jestem zmuszony zmienić opinie z 5 na 1. W głowie komuś sie poprzewracało. Co kilka dni nowa i mało profesjonalna obsługa, jedzenie "nierówne". Wprowadzenie pierwszeństwa w zamówieniu na wynos za opłatą ???? Niezrealizowane zamówienie online - bez słowa czy telefonu ??? Hałas z kuchni, jakieś kłótnie i przekleństwa z zaplecza. Kolejny raz. Ludzie ! Co to ma być ? Obora ? Przepraszam, ale tracicie stałego klienta. Powyższa opinia wynika z kilku ostatnich wizyt. Omijać z daleka - chyba, ze na mecz sie wybierać browara wypić i bączka puścić. Wtedy sie odnajdziecie. >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Wracając do Pańskiej odpowiedzi i zarzutów postaram się w skrócie odpowiedzieć. Kwestia niekompetencji, brak kultury osobistej, braku przeszkolenia i nieprofesjonalizm pracowników w Pańskiej branży, niestety wynika przeważnie z nieprofesjonalizmu osoby, która rekrutuje pracowników. Kwestia oszczędności również ma tu znaczenie. A wracając do tematu. Nie po to idę do restauracji (wydawało mi się sprawdzonej, bo byłem tam ze 30 razy), żeby prowadzić dyskusje z pracownikami na temat obsługi, hałasów z kuchni, czy czegoś „spitolonego”. Idę tam po to, aby porozmawiać z żoną, dobrze zjeść, zapłacić, wyjść zadowolonym i mieć dobry dzień do końca. Jak nie – wystawiam opinię negatywną, bo takie mam święte prawo. Rzadko to robię. Po którymś razie. Ale widać Pan tego nie jest w stanie zrozumieć. Pan żąda, abym porozmawiał z Panem (czy pracownikami na ten temat) i wystawił zaje**tą opinię na temat Pana przybytku. Pan oczekuje, że klienci Panu powiedzą co jest nie tak – a tak wnioskuję po tonie niektórych odpowiedzi. Pan jest w stanie zrozumieć, że ja tylko chcę tam zjeść ? Po pracy jestem. Dobry humor chcę mieć. Biznesu się Pan ucz od innych. A jak Pan nie jest w stanie ogarnąć pewnych tematów(bo tak wynika z Pana komentarzy do ocen z gwiazdkami poniżej 4) czegoś poza gotowaniem to zatrudnij Pan specjalistów. Tak to działa. Ja na przykład gotować nie potrafię, ale na innej rzeczy się znam ! I jakoś z Panem dyskusji na ten temat nie prowadzę – bo Pan gotuje. Serio ! Polak nie na wszystkim się zna, a czasem posypanie łba popiołem pomaga. I jeszcze odpowiadacie komuś w związku z długim czasem oczekiwania, cytuję : „Oprócz gości na sali bowiem obsługujemy sporo wynosów i baardzo dużo zamówień z dostawą.” Ludzie ??? A co mnie to obchodzi ? Z cyklu: „nie zapłacę Wam za danie, bo wydałem dużo na maść na hemoroidy”. ?? A swoją drogą tak Pan obwinia pracowników za wszystkie nieszczęścia ?. Miałem niechlubną okazję uczestniczyć w Pana rozmowie z człowiekiem, którego syn czy brat (nie wsłuchiwałem się) okradł Pana, czy coś uszkodził w lokalu. Spisywał go Pan z dowodu. O Policji rozmawialiście przy gościach. Ż E N A D A ! I ostatni temat z odpowiedzi do mojego komentarza: "Dostawa Express" za dopłatą nie równa się "pierwszeństwo", ale po prostu zastosowanie innej logistyki - nic w tym złego nie widzę ani z punktu widzenia klienta, ani naszego.” Ze strony www: „Wówczas traktujemy takie zamówienie jak priorytetowe i zrealizujemy je na dany moment i warunki możliwie najszybciej, a nie w standardowym czasie.” Znaczy jak ? Bo, ciekawy jestem. Płacę 15 zł i co ? Mam podać opcje i Was wyśmiać ? Priorytetowe to znaczy jakie ? Kogo olewacie ? Tych z Sali, czy tych z dostawy, którzy nie dopłacili ? Z definicji wynika, że kogoś olać musicie. A jak macie inny patent to chętnie „inną logistykę” opatentuję i sporo na tym zarobię. Żegnam