Kancelaria Notarialna Mariusz Lis i Nadarzyn

🕗 åbningstider

kommentar 1

• pl

  robert szczepański

  :: 15 juni 2016 11:15:45

  Korzystałem z usług notariusza Lisa kupując działkę budowlaną. Czytając akt notarialny zakupu Pan Notariusz w ogóle pominął zapisy mówiące o opłatach, które ponosi kupujący. Gdy doszło do regulowania należności moje zdziwienie było przeogromne, jak poznałem wysokość taksy notarialnej. Za prosty ośmiostronicowy akt Pan notariusz zażyczył sobie 1722 zł brutto. Na moje uwagi co do wysokości taksy Pan Lis odpowiedział, że opłaty są zgodne ze stosownymi rozporządzeniami. Z przepisami faktycznie było to zgodne, ale z powszechnie panującymi praktykami - absolutnie nie. Zadzwoniłem na potwierdzenie powyższej tezy do trzech losowo wybranych notariuszy z okolicy. Najtańszy za identyczną transakcję pobrałby brutto 800 zł taksy, a najdroższy 1072 zł. Łatwo obliczyć ile przepłaciłem. Kolejne niespodzianki zaczęły się po pół roku, gdy mając już prawomocne pozwolenie na budowę domu próbowałem uzgodnić z wykonawcą przyłącza energetycznego umiejscowienie skrzynki elektrycznej. Wtedy to okazało się, że w wypisie z rejestru gruntów jako jedni ze współwłaścicieli drogi dojazdowej prowadzącej do mojej działki wciąż figurują poprzedni właściciele, a o mnie nie ma słowa. Skutkiem tego chcąc umieścić jakąkolwiek skrzynkę elektryczną, czy gazową we wspomnianej drodze dojazdowej muszę mieć zgodę jej byłych (ale wciąż formalnych) właścicieli. Ci "sympatyczni "Państwo za w/w zgodę zażądali 6000 zł. Drążąc temat ustaliłem, że tak paradoksalna sytuacja to skutek nieujawnienia przez Gminę swoich praw do drogi dojazdowej, którą przejęła już 19 lat temu. Pan notariusz jako prawnik musiał mieć pełną świadomość opisanego stanu faktycznego i powinien mnie pouczyć co do konieczności złożenia w Gminie odpowiedniego wniosku (co już uczyniłem). Zaniedbanie ze strony notariusza spowoduje dwumiesięczne opóźnienie rozpoczęcia budowy.