Grey Club w Szczecin

🕗 godziny otwarcia

komentarze 5

• 

  Patrycja Szymczyk

  :: 26 kwiecień 2018 13:19:10

  Cena na minus jak najbardziej. Ale w zamian za parę złotych więcej otrzymujemy powiew na prawdę prestiżowego klubu, w którym nie spotkamy nastolatków po dopalaczach, czy jakieś agresji. Parkiet choć mały to świetnie się tańczy, kiedy nikt się na Ciebie nie pcha.

• 

  xcashux

  :: 11 kwiecień 2018 15:16:45

  - Wystrój bardzo ładny (trochę jak Trezor) - ludzi dużo - Red Bull 2 zł tańszy jak w Coyote -muzyka średnia (ciekawe remixy ale żadnych mocniejszych brzmień, poprostu remix MTV) -zdecydowanie warto się wybrać i samemu ocenić

• pl

  Tomasz Duszynski

  :: 19 marzec 2018 16:29:17

  Bardzo polecam ten klub. Manager przemily bardzo profesjonalny. Bedziemy tam czesciej zagladac.

• pl

  Paweł x

  :: 25 styczeń 2018 04:08:30

  Nie wiem, gdzie ten luksus i pompa, o ktorym pisza tu uzytkownicy. Sama idea placenia za wejscie do miejsca, w ktorym szatniarka sprawdza metke mojego plaszcza wydawalo mi sie dosyc egzotycznym pomyslem, ale brnelismy w to ze znajomymi dalej. I te doswiadczenie podsumowuje swietnie mental gosci: ego w kosmosie, koszulki tanich serii armaniego z logiem ea7, zeby kazdy widzial. Cos, co na zachodzie nosi sie w dzielnicach z budownictwem socjalnym. Mocno wybujale ego, zero checi do zabawy, wszystko sprowadzalo sie do proby udowodnienia swoimi ciuchami, kto jest lepszy. To nie ma nic wspolnego z luksusem. Loze falszywie porezerwowane, zeby wyzebrac pieniadze od gosci, ktorzy do dyspozycji maja kilka hokerow przy barze i malutkie stoliki na sali. Moze to moje "wysokie" oczekiwania, bo czasami pojde do podobnego miejsca na zachodzie, gdzie taki establiszment nie probowalby sie kreowac na ekskluzywny. Podobnych praktyk z rezerwacjami spodziewalbym sie w Moskwie, a nie kraju aspirujacym do bycia europejskim (nie tylko grey stosuje taka polityke- wiadomo). Jesli to jest rzeczywiscie- jak niektórzy tutaj napisali- najlepszy klub w Szczecinie, to ja ze swojej strony zdecydowanie odradzam clubbimg tutaj, z zabawa to ma niewiele wspolnego. No chyba, ze chodzi o naprucie sie i podrywanie pompatycznych 30+ "dam" na zenujace gadki i stawiamie im drinkow. Ach, muzyka strasznie slaba, to lepsza juz w bostonie puszczaja.

• 

  naydah

  :: 04 styczeń 2018 18:41:55

  Sylwester w mojej opinii bardzo udany - świetna atmosfera, dobra muzyka, uginające się od jedzenia stoły - brawo dla obsługi że robiła wszystko co w ich mocy by to ogarnąć - na minus można wrzucić tłok - nie było jak swobodnie tańczyć nawet poza parkietem. Z tygodnia na tydzień ochrona coraz mniej zwraca uwagę na picie drinkow na parkiecie - było mase pobitego szkła. Kiedyś ktoś się poślizgnie skręci złamie noge rozbije głowę i skończy się sprawą o odszkodowanie. Osoby pijące alkohol dostawały lampkę szampana w cenie. Nie pijące - NIC