geschlossen
🕗 öffnungszeiten
Montag | - | |||||
Dienstag | - | |||||
Mittwoch | - | |||||
Donnerstag | - | |||||
Freitag | - | |||||
Samstag | - | |||||
Sonntag | - |
80D, Powstańców Śląskich, 01-466, Warszawa, Warszawa, PL Polska
kontakte telefon: +48 22 468 17 77
webseite: www.ciekawacafe.pl
größere karte und wegbeschreibungLatitude: 52.2420039, Longitude: 20.9133532
Kacper Maj
::Wygląd lokalu jest całkiem przyjemny, Panie Kelnerki, bardzo miłe i uczynne. Jedyne co odtrąca to okolica. Ceny nieadekwatne co do lokalizacji i jakości serwowanych dań. Pancakes z nutellą, bananem, bitą śmietaną, oreo, m&m`s i piankami marshmallow za 20 zł. Po pierwsze koło nutelli to nie stało, danie podano mi ze średnim jakości kremem czekoladowym. Dodano do tego konfiturę wiśniową o której nie było wspomniane w karcie dań. Ponadto nie znalazłem na talerzu wcześniej wspomnianych pianek. Myślę że oszczędzanie na produktach nie ma większego sensu, skoro można przez to stracić potencjalnego stałego klienta. Danie wygląda zachęcająco, ale jakość zdecydowanie odtrąca. Miejsce jest idealne do spotkań ze znajomymi, napicia się herbaty/kawy i zrelaksowania się na leżaku.
Beata Andres
::Miejsce pełne uroku, doskonałe na każdą okazję i bez okazji. ..wyśmienite potrawy, napoje i desery oraz najważniejsze uśmiechnięta, życzliwa i przemiła obsługa. Kto choć raz tu przyjdzie z całą pewnością będzie chciał powrócić. ..polecam wszystkim serdecznie. A personel cieplutko pozdrawiam i oby tak dalej 😊😊😊😊
Bartłomiej Nowakowski
::Polecam. Dobra kawa, przyjemny lokal. Latem smaczna mrożona kawa. Zimą, dobrze przyprawiona rozgrzewająca kawa lub czekolada. W lokalu także ciasta.
d e
::24.3.2018. Wczoraj wieczorem dzwoniłem, aby się dowiedzieć, od której czynna w sobotę. Powiedziano, że od 9.00. A to nieprawda, bo od 10.00. Gdy zwróciłem na to kelnerce i menadżerce uwagę, obrażonym tonem powiedziały: my zawsze w soboty jesteśmy od 10.00. "Ale mnie powiedziano, że od 9.00". Na co usłyszałem: "a ja nie wiem z kim Pan rozmawiał". Po prostu bomba, nie obsługa. Zamówiłem herbatę. Podano mi duży kubek ciepłej (!) wody z małym pojemniczkiem herbaty. Cena 10 zł. Kelnerka w poplamionym czarnym fartuszku. To była moja pierwsza i ostatnia wizyta w tej kawiarni.
Kinga Kaźmierczak
::Zimno (ogrzewanie nie działa non-stop, tylko się włącza i wyłącza), jedzenie fatalne (sos do makaronu na bank ze słoika), drogo, a kącik dla dzieci na piętrze to żart (żadnych zabawek i temperatura jak w iglo). W łazience brak ręczników, mimo że byłam dosyć długo - nikt ich nie uzupełnił (wycieranie rąk w spodnie). Miejsce niby przyjazne dzieciom, a odgrzanie słoiczka dla dziecka trwało pół godziny (i to po upomnieniu się!). Wystrój po prostu brzydki, wręcz stołówkowy. Z plusów: dobra kawa. Więcej nie zauważyłam niestety. Na pewno tam nie wrócę.