cerrado
🕗 horarios
Lunes | - | |||||
Martes | - | |||||
Miércoles | - | |||||
Jueves | - | |||||
Viernes | - | |||||
Sábado | - | |||||
Domingo | - |
34, Brata Alberta, 05-075, Warszawa Wesoła, Warszawa, PL Polska
contactos teléfono: +48 22 773 42 09
sitio web: www.weterynariawesola.waw.pl
mapa e indicacionesLatitude: 52.241085, Longitude: 21.190727
Julia Juleczka
::Świetnie❤️Polecam z całego serduszka
Monika Juhnke
::Zawsze miło i profesjonalnie. Leczę tam 6 psów, Panie wszystkie psiaki pamiętają z imienia. Każda choroba zdiagnozowana i wyleczona w 100%. Polecam każdemu...
Katarzyna Kwapińska
::No ja niestety też nie jestem zadowolona - mój kociak prawie zszedł, bo przy silnej anemii zaproponowano erytropoetynę. Dostał jedną dawkę. Na moje pytanie o transfuzję usłyszałam, że kociak jest w zbyt złym stanie. Szok! Jak spytałam o skuteczność leku w przypadku kotów z białaczką (test płytkowy wyszedł pozytywny) i tak silną anemią - usłyszałam, że nie mają doświadczeń, ale u kotów nerkowych ma to dobre efekty. Nerki mojego kota były ok, on miał silą anemię. Nie zdążyłby doczekać działania leku. Na szczęście zmieniłam klinikę. Być może psy mają się tam dobrze, kotowatym nie polecam.
Henry
::W zatłoczonej i dusznej poczekalni trzeba często spędzić dwie godziny zanim dojdzie do wizyty. To ta przyjazna atmosfera, o której pisali poprzednicy? Doktor Cybulska sprawia wrażenie jakby od kilku lat już jej się nie chciało pracować. Długo leczyła psa na serce. Kiedy pojechałem z nim do kardiologa, okazało się, że serce jest zdrowe! A chory pęcherz tak leczyła, że po miesiącu stan psa się pogorszył i pojawił się krwiomocz. Leczenie kontynuowaliśmy już w innej przychodni. Z weterynarzami w okolicy jest ten problem, że nie ma dobrych i kompetentnych, wszyscy improwizują i każą sobie za to słono płacić. Jeśli macie poważnie chore zwierzaki, jeźdźcie do dużej kliniki w stolicy.
Beata Jasinska
::Wizyta była straszna, więcej tam nie przyprowadzę kota. Panie pokazały tylko brak profesjonalizmu i fatalne podejścia do kota jak i właściciela. Jedyne co zrobiły to zafundowały GIGANTYCZNY stres...