Całodobowa Lecznica Weterynaryjna Wieża
Gustawa Morcinka 32, WarszawaCałodobowa Lecznica Weterynaryjna Wieża
Gustawa Morcinka 32, WarszawaCałodobowa Lecznica Weterynaryjna Wieża
Gustawa Morcinka 32, WarszawaCałodobowa Lecznica Weterynaryjna Wieża
Gustawa Morcinka 32, WarszawaCałodobowa Lecznica Weterynaryjna Wieża
Gustawa Morcinka 32, WarszawaCałodobowa Lecznica Weterynaryjna Wieża
Gustawa Morcinka 32, Warszawa
open
🕗 opening times
Monday | open 24 hours | |||||
Tuesday | open 24 hours | |||||
Wednesday | open 24 hours | |||||
Thursday | open 24 hours | |||||
Friday | open 24 hours | |||||
Saturday | open 24 hours | |||||
Sunday | open 24 hours |
32, Gustawa Morcinka, 01-496, Warszawa, Warszawa, PL Poland
contacts phone: +48 22 861 54 12
website: www.lecznicawarszawa.waw.pl
larger map & directionsLatitude: 52.259333, Longitude: 20.9213905
mieszkanie Szczecin
::Fajni ludzie z dużym doświadczeniem. Dobry sprzęt na miejscu (usg, prześwietlenia, tlen do inhalacji). Leczyłam tam pieska i udało się przedłużyć mu życie o 1.5 roku pomimo poważnych chorób i zaawansowanego wieku. Minus jak chyba u każdego weta- ceny.
Lecznica Weterynaryjna Wieża
::W odpowiedzi na opinię Pani Julii Kurzawińskiej pragniemy sprostować opisaną przez Panią sytuację. Pacjent trafił do lecznicy 25.05.2018 r. około godziny 2 w nocy po upadku z trzeciego piętra. Doprowadzającym kota był właściciel (mężczyzna). Kot został przebadany przez lekarza dyżurnego - wykonano badanie kliniczne, badanie USG oraz badanie RTG bez znieczulenia ze względu na stan pacjenta (szok po upadku). Wykazano złamanie przedramienia z przemieszczeniem przedniej kończyny piersiowej. Założono tymczasowy lekki opatrunek usztywniający, podano leki przeciwwstrząsowe i przeciwbólowe. Pouczono właściciela o konieczności bezwzględnego ograniczenia ruchu i poproszono o zgłoszenie się do lecznicy ok godz. 10.00 w celu konsultacji z ortopeda i uzupełnieniu badań. Niestety, nikt nie pojawił się w Lecznicy ani nie zadzwonił. Dopiero po 8!!! dniach od wydarzenia (02.06.18) właścicielka pojawiła się z kotem w Lecznicy, gdyż kot nie chodził w kołnierzu i zdjął opatrunek. Wykonano kolejne badanie RTG potwierdzające złamanie z przemieszczeniem, założono opatrunek i ponownie pouczono o konieczności konsultacji ortopedycznej w celu wykonania zabiegu ortopedycznego. Właściciele mieli skontaktować się z nami dnia następnego. W nocy kot znów zdjął opatrunek, ale nie został przyjęty z powodu awarii w lecznicy. Właścicielka zadzwoniła o godz. 11.00 w niedzielę (03.06.18) z informacją, iż właściciel około godziny 14.00 pojawi się na założenie opatrunku - ZNÓW nikt się nie pojawił. W poniedziałek ok. godziny 16.00 wydano duplikat wykonanych zdjęć RTG (Pani ze względu na pilnych pacjentów musiała poczekać 30 min w kolejce, pojawiła się bez kota). Dokumentację medyczną oczywiście posiadamy w naszym systemie, w wersji papierowej oraz w formie wymiany korespondencji smsowej pomiędzy lekarzami z Lecznicy. Z poważaniem, Zespół Lecznicy
Julia Kurzawińska
::Nie polecam ani pana Jacka ani nikogo z tego CZEGOS i NIKOMU NIE ZYCZE BY TRAFIL DO TEGO MIEJSCA ZE SWOIM PUPILEM Przez pana Jacka moj kot mial ponowne lamanie lapy. Po przyjezdzie okolo 1 w nocy "lekarz" zaspany i oburzony ze w ogole ktos przyjechal!!! Zero rozmowy !! Informujac ze moj kot wypadl z balkonu nie raczyl nawet zrobic jakichkolwiek badan tylko po ingerencji narzeczonego zrobiono przeswietlenie lapki gdzie i tak nie objelo to lokcia czego skutkiem dzis bylo ponowne lamanie lapy... !!! Po kilku dniach jak moj kot sciagnal opatrunek kartka na drzwiach ze zamkNiete ➡️➡️➡️ CALODOBOWA !!! PROBLEM Z UZYSKANIEM ZDJEC Z PRZESWIETLENIA a co ciekawe ze wizyta u pana doktora kosztowala chyba Stawke senna bo okazuje sie ze w opisie w komputerze brakuje rzeczy za które zaplacilam. Do kieszeni ??? . Do zobaczenia ! Bo tego tak nie zostawie !
Natalia Panowicz
::I called to inquire whether I should come with my dog immediately (it was Saturday night when I realised something is wrong, so I looked for 24h vets) or whether this can wait until Monday. Man I spoke to over the phone was rude, said he has no idea and hung up on me.
Raymond Clarke
::On the rare occasion that I've had to go to the vet, I've always found the one a few hundred meters down the street to have better equipment and more knowledgeable staff. Sorry