abierto
🕗 horarios
Lunes | - | |||||
Martes | - | |||||
Miércoles | - | |||||
Jueves | - | |||||
Viernes | - | |||||
Sábado | - | |||||
Domingo | cerrado |
3/4, Miłkowskiego, 30-349, Kraków, Kraków, PL Polska
contactos teléfono: +48 800 080 010
sitio web: www.biedronka.pl
mapa e indicacionesLatitude: 50.026828, Longitude: 19.920498
Damian Drabson
::mały asortyment, mało miejsca :( ewidentnie sklep został wepchnięty do biurowca na siłę, na sklepie często panuje przez to chaos, ostatnio coś zostało rozlane na sklepie, że waliło jak nie powiem skąd, jak dla mnie przy takim poziomie smrodu ktoś powinien z miejsca wziąć i to ogarnąć, bo nie była to kwestia rozlanego 1 piwa czy czegoś w podobie, poza tym również to jak są wystawiane produkty na sklep moim zdaniem budzi pewne obiekcje, wiele razy już widziałem że wędliny są wywożone na sklep, tam czekają kilka godzin na wyłożenie na półke, a co się nie uda wyłożyć wraca do magazynu, nie sądzę żeby to miało dobry wpływ na jakość wędlin mrożonek itp, kupiłem już kilka razy mięso wątpliwej jakości, generalnie ta biedronka to przykład tego że biedra czasami zbytnio na chama wciska sklepy chodź nie ma na to powierzchni, i w dodatku często jest przydzielana zbyt mała liczba personelu na dany sklep żeby ogarnąć co się w nim dzieje
Macios Studios
::Meh. Często roztopione lody , tłum w sklepie , mała przestrzeń , nieświeże owoce. Ogólnie nie polecam no chyba że nie ma żadnego innego sklepu to tak , ale tylko po jedną rzecz.
Krzysztof Sudziarski
::Duże kolejki. Mały asortyment słodyczy. Pomimo gorącego dnia klimatyzacja nie była włączona. W wielu biedronkach już byłem ale ta jakoś mi nie przypadła do gustu.
Marek W
::Tłumy ludzi a otwarte tylko dwie kasy. Kolejki zawija kilka razy. Między półkami ponastawiali pełne palety i wręcz nie da się przejść
Piotr C.
::Bałagan, chaos, długie kolejki do kas i wiecznie zabiegana obsługa. Szczególnie należy unikać tego sklepu, kiedy jest dużo klientów, czyli tak naprawdę przez większość czasu. Koszyków trzeba sobie najczęściej poszukać samemu, bo nie ma kto ich zebrać i przynieść pod wejście. Jak tak dalej pójdzie, niedługo klienci będą musieli sami wyładowywać towar i ustawiać na półkach. Panie przy kasach starają się być miłe i najczęściej im to wychodzi. Nie wiem jak one to robią, bo pracując non-stop w takim miejscu naprawdę trudno zachować spokój i równowagę psychiczną.