closed
🕗 opening times
Monday | - | |||||
Tuesday | - | |||||
Wednesday | - | |||||
Thursday | - | |||||
Friday | - | |||||
Saturday | - | |||||
Sunday | - |
60, Kolonia, 16-070, Białystok, białostocki, PL Polska
contacts phone: +48 800 080 010
website: www.biedronka.pl
larger map & directionsLatitude: 53.151866, Longitude: 23.054509
Marcin Popko
::Przestrzenny sklep, duży parking. Pracownicy pomimo zatłoczonych sobotę przed zamkniętymi niedzielami dają radę.
Kamil Szwarc
::Pierwsza biedronka, w której nie ma ma koszyków, tylko duże wózki. Małe zakupy zawsze noszę w rękach.
Piotr Wanenty
::Nieuprzejma i zrozumiała obsługa nie potrafiące pomóc dla klienta i poradzić przy zakupach promocyjnych.Prostactwo w stylu socjalistycznym na ..własnym gospodarstwie.. Przykro mi to pisać , ale dawno takiej obsługi obojętne i ......nie spotkałem w Biedronce ,Gdzie zakupy robię z wielką przyjemnością..
Magdalena Piterow
::Jedna z najlepszych biedronek. Dużo wyprzedaży, dobry asortyment.Jeśli szukasz czegoś co było jakiś czas temu w biedronce koniecznie tu zajrzyj :)
Tomasz Kułakowski
::Po raz trzeci byłem i po raz trzeci było coś nie tak z cenami przy towarach, a następnie przy kasie. Personel jak najbardziej na plus, ale kto jest tym cwaniakiem co każe tak układać towar, że wydaje się być tanio a przy kasie "łup" w ryj na pobudkę:) Przykład? Dzisiejsza wizyta: Trymer do zarostu leżał wśród innych akcesoriów do włosów z karteczką: "akcesoria do włosów 5zł", polecialem do czytnika (nauczony poprzednimi wizytami) i to akcesorium kosztuje 27zł. Wracam i jest kartka z ceną 27zł podpisana (brak spacji celowy bo tak podpisane było ): "Maszyna do pediqtrimer" .... że co? Obok tej ceny leżały tylko zestawy do pediqure. Czy ktoś celowo to przerzucił, czy niechcący, czy to klient, nie wiem. Wiem tylko że jako konsument mam prawo żądać porządku i klarownej sytuacji. Ale to jeszcze nie koniec: zabawki playdoh: "Playdoh woz strazacki/lody" 27zl Na kasie nabite 34zł wracam z miłą ekspedientką pod towar i pokazuję jej że to jest towar tej samej wielkości i "rodziny" co wóz strażacki (wzięliśmy lodziarnie na kólkach) wtedy Pani wskazała na mniejszy zestaw, gdzie były jakieś pokraczne foremki do lodów. Ok, zapytałem gdzie w takim razie jest cena tego zestawu, co go wziąłem? Niezreczną ciszę przerwało "nie wiem z ust ekspedientki". Niestety kolejne miejsce, które trzeba omijać szerokim łukiem. Patrzcie na ceny i sprawdzajcie paragony, bo to jest naciąganie ludzi, albo po prostu straszny bajzel co i tak winno się skończyć wizytacją Urzędu ochrony praw konsumenta.