Biblioteka Publiczna m. st. Warszawy Biblioteka Główna Województwa Mazowieckiego in Warszawa

🕗 opening times

comments 5

• 

  Max Dzik

  :: 14 March 2018 21:29:52

  Ciężko nie wyrazić zachwytu nad tym miejscem. Stara kamienica i oficyny przebudowane na nowoczesną i otwartą przestrzeń na wzór galerii ze szklanym widnym sklepieniem. Na miejscu możliwość skorzystania nie tylko z wypożyczalni i kilku czytelni ale też z nowoczesnych komputerów, ksero, skanera i automatu do kawy. Dla mnie brakuje tylko pokoiku z masażem. Ale narazie panie bibliotekarki do pomysłu podchodzą sceptycznie 😏

• pl

  Ane Ja

  :: 26 January 2018 10:11:19

  Rejestracja trwa kilka minut. Następnie dostajesz kluczyk do szatni, gdzie należy zostawić kurtki, plecaki itd. Wszystko co bedziesz potrzebował zabierasz ze sobą zapakowane w przezroczystą foliówkę dostępna na miejscu (zeszyty, długopisy itd.). Wybierasz czytelnie - każda z nich ma inne działy i różne style wnętrza. Przy wejściu trzeba 'odpikać' swoją kartę. Znajdujesz wolne miejsce, szukasz interesującej książki i zaczynasz naukę /powtórkę /czytanie. Po skończeniu odkładasz książkę na wózek. Proste? Banalne! Atmosfera super. Na najwyższym piętrze kanapy, na których można się rozsiaść. Na parterze często organizowane są wernisaże.

• 

  Warszawski Łotr

  :: 04 December 2017 20:40:24

  Cicha sródmiejska biblioteka z dużymi zbiorami. Każda czytelnia mieszcząca się w tej bibliotece ma inny styl dzięki czemu każdy znajdzie coś dla siebie. Czytelnia im. Kierbedziów zachwyca swoim klasycznym stylem, a czytelnia im. Czerwijowskiego nowoczesnością. Oprócz tego, na górze znajdują się kanapy gdzie każdy może pouczyć się na leżąco. ;)

• pl

  Adrian Franczak

  :: 23 September 2017 12:54:12

  Ciche miejsce idealne do nauki z dostępem do Internetu. Szybkie wyrobienie karty. Dodatkowymi atutami są sale do zajęć grupowych.

• 

  Michał Macutkiewicz

  :: 04 July 2017 10:59:57

  Konieczność przepakowywania książek, zeszytów, przyborów, laptopa, ładowarki, słuchawek etc. z plecaka do torebki za każdym razem jest wyjątkowo uciążliwa. Ciężko znaleźć miejsce w czytelni, gdzie nie słychać rozmów i pikania od skanowanych kodów kreskowych na książkach. Ciężko też znaleźć też odizolowny stolik. Do BUWu brakuje wiele.