ADT Tuning Chiptuning Wrocław i Wrocław

🕗 åbningstider

kommentar 5

• pl

  Mariusz Bartczak

  :: 08 november 2017 21:48:45

  Kolejna wizyta w ADT i znów banan na twarzy😁😁 dziękuje i polecam 👍👍

• pl

  Łukasz Korda

  :: 05 april 2017 12:21:18

  Moje Subaru WRX STI 2015 rok było chipowane w tej firmie wynik całkiem zadowalający około 330 km i blisko 480 NM a przede wszystkim dostępne bardzo nisko i łagodne wykresy. Można liczyć na podpowiedzi ze strony tunera do którego momentu mapa jest bezpieczna, co ewentualnie należy zmodyfikować w aucie żeby było więcej i mocniej...

• pl

  katarzyna woźniak

  :: 28 februar 2017 08:10:24

  Diagnostyka i naprawa mojego Tiguana przebiegła bardzo szybko i sprawnie!!! Dobry i łatwy kontakt. Bałam się, że koszty za naprawę i diagnostykę będą duże, przy zapłacie zostałam pozytywnie zaskoczona. Polecam !!!!

• pl

  Radek Majerski

  :: 12 november 2016 18:33:12

  Jeżeli chcesz popsuć auto to dobrze trafiłeś jak naprawić to jedz gdzie indziej naciągacze i krętacze pompowtryski wbijają młotkiem w głowice tak więc pozdrawiam

• pl

  Szymon K

  :: 01 august 2016 13:23:17

  warsztat wygląda na porządny, więc wstawiłem auto. Zrobiłem to w sobotę, za auto mieli się wziąć we środę. Stało dwa tygodnie zanim cokolwiek zrobili, zadzwonili w piątek że zawory całe, kolizji nie było, wysadziło gniazdo świecy, ale jeszcze coś muszą sprawdzić. W poniedziałek odbieram telefon, że wszystkie 16 zaworów uszkodzonych i pierścienie na cylindrach. Dziwne. Za diagnoze ustaliłem 350 zł. Powiedziałem, że muszę się zastanowić co dalej z tym autem, bo może się nie opłacać naprawa, zadzwoniłem po tygodniu, że jednak muszę zabrać auto, bo u nich trochę za drogo wyjdzie (wymiana słupka 1800 zł, w innym warsztacie facet zrobił to za 600 zł i jestem bardzo zadowolony, bo w tej cenie wymienił mi jeszcze uszczelniacze wału w nowym słupku). Okazało się, że już sobie wyciągnął cały silnik, skrzynie i cały osprzęt. Kazał mi zapłacić za wyciągnięcie dodatkowe 700 zł, czego nie powinien w ogóle robić. Facet się obraził i nie chciał mi oddać auta dopóki nie zapłacę. Wyszedłem z warsztatu i pobiegł za mną, z wielką łaską wziął ode mnie umówione 350 zł za ściągnięcie głowicy i kazał mi zabrać auto w 3h, bo je odholuje... wyjęty silnik z całym sprzętem wrzucili mi do bagażnika, i na tylne fotele, wszystko w smarach, olejach, czynniku chłodzącym, którego do tej pory nie mogę doprać z tapicerki a już poszło na jej pranie kolejne 300 zł... zatem jak masz proste sprawy do zrobienia i trzy tygodnie na diagnozę to wstawiaj, jak masz coś poważniejszego to wiedz, że będą problemy i zapłacisz za nie wiele więcej niż powinieneś, a jeszcze będziesz musiał po nich sprzątać. Tyle w temacie.