abierto
🕗 horarios
| Lunes | - | |||||
| Martes | - | |||||
| Miércoles | - | |||||
| Jueves | - | |||||
| Viernes | - | |||||
| Sábado | - | |||||
| Domingo | - | |||||
25, Chmielna, 00-021, Warszawa, Warszawa, PL Polska
contactos teléfono: +48 22 461 02 82
sitio web: www.smyk.com
mapa e indicacionesLatitude: 52.2321129, Longitude: 21.0138886
gronostajenka
::Smyk jak smyk - zawsze znajdzie się coś fajnego dla dzieci. Chociaż ceny niektórych zabawek powalają ;) ale przynajmniej duży wybór jest
Piotr Dałek
::To był dobry sklep ze świetną(!) obsługą(zakupy zajęły mi ok. 3min 30s.) dopóki nie kupiłem ostatniej piłki. Na szczęście to była taka piłka, jaką chciałem kupić :)
Monika A. Jakacka
::Niestety ten Smyk nie umywa sie do starego dobrego Smyka, ktory w (nie)dawnych czasach byl w Alejach Jerozolimskich. Zaledwie dwa nieduze pietra. Bardzo okrojony asortyment. No i ceny, jak zawsze, wysokie. Co tu kryc, w SMyku artykuly sa dobrej jakosci, ale drogie. Ubranka kupuje wylacznie na wyprzedazach. Zabawki chetnie ogladam, ale kupuje w innych, tanszych miejscach. Uwaga, jak zmienicie zdanie i bedziecie chcieli zwrocic produkt, nie oddaja gotowki, tylko wydaja karte podarunkowa. Dla mnie to spory minus.
Anna B.
::Miejsce na parterze dla rodziców, poziom -1 dla dzieci. Na parterze jest stolik dla dzieciaków, a na dole przydałby się takowy, tylko większy rodzicom. Spędziłam w tym sklepie 3 godz i naprawdę byłam zmęczona. Ogólnie ceny jak w każdym innym Smyku, dość drogo. Warto korzystać z wyprzedaży, jest wtedy nawet o 70% taniej. Minus dlatego, że czekałam przy kasie dość długo na kogoś z obsługi. Dopiero gdy zrobiła się kolejka, pani przyszła.
Sławomir Zagórski
::Ceny z kosmosu... Duży wybór zabawek... A teraz najgorsze - czyli sklep internetowy... Jednym słowem porażka... Robisz zakupy 28 info zwrotne - planowana dostawa 1-2... Czekasz, czekasz i 4-go dostajesz szału bo jeszcze nie dostajesz paczki, która powinna być dwa dni temu. Wqrwiony dzwonisz na info linię... I tu znowu czekasz, minutę, drugą, piątą w końcu po ok. 8 minutach odzywa się miły głosik i po wysłuchaniu Twoich żali mówi Ci, że Twoja paczka będzie dostarczona zgodnie z planem czyli między 6 a 12... To ja się pytam zgodnie z którym planem, bo jak robiłem zamówienie to planowana dostawa była 1-2. A miły głosik no nikt nie mógł przewidzieć, że przed mikołajkami i świętami będzie tyle chętnych... Ręce mi opadły. Proszę o telefon do kierownika - nie ma, proszę o przełączenie rozmowy do kierownika - też nie ma. Proszę do telefonu przełożonego - nie ma takiego. To ja się pytam miłego głosu, a jakbym chciał pochwalić to gdzie mogę... I tu odpowiedź rozpierniczyła na kawałki - to może pan zadzwonić do drugiego konsultanta i złożyć pochwałę na mnie... A w ramach przeprosin proponuję bon zniżkowy równowartości 10% następnych zakupów.. Może i połaszczyłbym się na te 10% gdybym nie wiedział, że dają je każdemu... Mi zależało na terminowym dostarczeniu tej paczki, ponieważ były to zabawki dla przedszkola, w którym dzieci czekały na prezenty... A utratę swojego dobrego imienia wyceniam na więcej niż te ochłapy w wysokości 10%... Po drugie mogą dać i 30% też nie stracą - tylko wtedy sprzedadzą w normalnej cenie... Po kilku telefonach wykonanych w dniu 4.12 paczka przyszła 5.12. Sklep spada na psy (nie obrażając zwierząt). Wybór pozostał ogromny i zabawek i ubrań, ale osługa na coraz niższym poziomie... Nie ma co się dziwić, skoro pracownicy są niezadowoleni to gdzieś te złe emocje muszą znaleźć ujście... Przeważnie na klientach... Wiem jedno z tego sklepu będę korzystać w ostateczności, a normalnie gdzie indziej (specjalnie nie piszę nazw, żeby nie było kryptoreklamy, albo że konkurencja pisze).