Salon firmowy Snow&Surf in Warszawa

🕗 öffnungszeiten

kommentare 5

• 

  Czasem Tak bywa

  :: 26 April 2018 12:19:32

  Wchodzę do Snow & Surf. A tam zamiast snow widzę rowery a zamiast Surf to hmmm w sumie obok surf to oni nawet nie byli. Są bidony po 70 pln.

• 

  Olga V

  :: 24 April 2018 16:03:09

  Byłam tam dwa razy. O dwa za dużo. Za pierwszym razem panie które mnie obsługiwały, były tak nieuprzejme, że po kilku pytaniach i zdawkowych odpowiedziach wyszłam nie kupując nic i obiecując sobie, że więcej tam nie wrócę. Następnym razem, chyba ze 2 lata później pani z "obsługi" wystawała przed sklepem, rozmawiając ze znajomymi i być może była niezadowolona, że ktoś do niego wszedł. Pozwoliłam sobie na komentarz odnośnie ceny rowerka Puky - pytając dosłownie co on ma w sobie, że jest tak drogi? Nawiasem mówiąc pomyślałam, że na pierwszy rzut oka, jest pstrokaty i raczej niczym nie wyróżniający się od innych rowerków o połowę tańszych i wolalabym dołożyć dwie "stówy" i mieć np. rower Bobbin. Jednak zamiast otrzymać jakaś odpowiedź (bo być może bardzo się mylę i nie wiem co tracę) otrzymałam w odpowiedzi znów kpiący wyraz twarzy. Nie ma co - mega fachowa pomoc i obsługa.

• pl

  Wojtek Smoczynski

  :: 21 April 2018 13:07:11

  Widzę, że rośnie im ilość negatywnych ocen - też sie muszę dołączyć. Wymieniona chyba obsługa nie za bardzo ma czas dla klienta, odsyłając na przyszłość, nie zwracając uwagi na potrzeby klienta, który nie może wrócić w tygodniu. Dziwne zachowanie...

• pl

  Joanna Smoczyńska

  :: 21 April 2018 12:55:43

  Jak wszystko, tak i to miejsce schodzi na psy... A szkoda. Zostawilem tu kupe kasy, a dzisiaj "zaciągająca" po ukrainsku obsługa splawila mnie z kupionym u nich rowerem, który muszę oddać do serwisu. Nie mają miejsca dla stałego klienta i odsyłają mnie na "jakiś późniejszy termin". Ja już do nich nie wrócę, a kasę muszę wydać gdzie indziej...

• pl

  mmm ggg

  :: 05 März 2018 19:06:00

  Sklep z dużym asortymentem ale od wejścia witają Panie które palą papierosy przy drzwiach do sklepu. Potem jest już coraz lepiej, obsługa z tradycja tylko że z czasów PRLu. Niemiła na pytanie o produkty otrzymamy odpowiedź z agresją i ogromną nieuprzejmością, dla osoby nieznającej się na sprzęcie polecam dowiedzieć się jak najwięcej żeby uniknąć gburowatych i nieuprzejmych pytań i odpowiedzi.