Kino Kijów.Centrum in Kraków

🕗 öffnungszeiten

kommentare 5

• 

  karolina gawlowicz

  :: 23 April 2018 16:59:18

  Świetne kino. Premiery docierają tam bardzo szybko, reklamy nie trwają tak długo jak w sieciówkach. Krzesła bardzo wygodne i ustawione tak, że praktycznie nie da się sobie przeszkadzać. Cena niższa niż w multi czy silver zarówno za bilet na film jak i za popcorn.

• pl

  Marysia Gogola

  :: 10 April 2018 09:28:05

  Naprawdę fajne miejsce. Spora sala i zawsze ciekawy repertuar. Poza nowościami kinowymi są też transmisje operowe, jak i spektakle teatralne czy koncerty - dla każdego coś dobrego :-)

• pl

  TheMrWiniar

  :: 24 März 2018 14:18:46

  Fajne kino, w dobrej lokalizacji, znacznie inne niż kina sieciowe w galeriach handlowych. W budynku mieści się również kawiarnia, co sprawia że można tutaj spędzić miło czas na kilka różnych sposobów. Kino posiada jedną dużą salę i kilka kameralnych, dzięki czemu każdy znajdzie coś dla siebie.

• 

  Klaudia Częczek

  :: 15 März 2018 18:20:48

  Kino w samo w sobie jest fajne , chodź wyczuć idzie PRL. Chciałam wypowiedzieć się na temat seansów filmów z Bollywood. Panuje wtedy chaos . Z racji tego ,że mieszkam za Krakowem często nie mam dodatkowych godzin czasu . Praktycznie przed każdym seansem jest opóźnienie co najmniej 40 minutowe. Hinduska publiczność przychodzi sobie po czasie i oczywiście idzie kupować popcorn. Kino im na to pozwala bo trzeba najpierw sprzedać by zarobić . Niestety muszę wychodzić w trakcie seansu by zdążyć na autobus. Sala duża i dźwięk bardzo dobry , tu nie mam zastrzeżeń.

• 

  Izabela Sieprawska

  :: 26 Februar 2018 10:37:36

  Małe, lokalne, zabytkowe kino. Jest to pierwszy wybór większości szkół na wycieczki klasowe. Niestety - nigdy nie lubiłam tego kina. Piękna mozaika w środku sali odbija światło i bardzo przeszkadza podczas oglądaniu seansu... Nie jest to moim zdaniem odpowiedni wystrój sali kinowej. Również oferta bufetu jest zaskakująco niewielka. Być może po prostu rozpieściły mnie wielkie sieciówki z ogromnym repertuarem i wygodnymi salami, ale fakty są takie, że raczej więcej w życiu Kijowa nie odwiedzę :(