Indywidualny Serwis Motocykli- ASO Aprilia,Piaggio,Kymco,Peugeot, Benelli. en Warszawa

🕗 horarios

comentarios 5

• pl

  Leszek S

  :: 19 abril 2018 12:25:44

  Od kilku lat korzystam z usług ISM i w zasadzie, od przeglądu - do przeglądu mam spokój. A i nawet z przeglądami mam spokój, bo motocykl jest zawożony do i przywożony z serwisu. Jestem klientem specyficznym, który często się czepia i ma swoje, czasem niestandardowe wymagania. Na tym polu tez się nie zawiodłem. Polecam!

• pl

  Żelazny Żelazny

  :: 17 abril 2018 20:12:03

  Kolejny sezon serwisowania najpierw Piaggio teraz Burgman 650 przeglądy przed sezonem zimowanie transport uszkodzonego skutera przez firmę wszystko bez zastrzeżeń.Chłopak solidne można pogadać nie pogonią pokażą wyjaśnią co i jak.P. Tomek facet do dogadania wyrozumiały można się dogadać w temacie:)Wczoraj burek odebrany po przeglądzie śmiga jak zły.Ceny do przyjęcia cóż profesjonalizm musi kosztować.Generalnie polecam Darek Ż.

• pl

  Kamil Jaworski

  :: 13 abril 2018 23:21:31

  Zdecydowanie ODRADZAM.W poprzednim sezonie zleciłem sprawdzenie skutera po zakupie oraz diagnozę i usunięcie usterki - skuter marki Aprilia Leonardo (poj. 125) - skuter jak dłużej postał nie odpalał. Zostawiłem skuter w serwisie i prawie po tygodniu czekania dowiedziałem się, że skuter ma problem z odpalaniem bo ssanie automatyczne nie działa i mogą zamówić z Włoch i wymienić. Panowie też przejrzeli skuter i podobno wymienili łańcuszek przy silniku no i pasek napędowy (co do łańcuszka ciężko stwierdzić bo silnik trzeba by rozebrać). Efekt .... ledwo wyjechałem skuterem z serwisu, ponieważ skuter nie miał mocy. Wróciłem do panów na serwis i okazało się, że pasek nie ten - mechanik stwierdził ze nie widzi różnicy, ponadto skuter gorzej chodził niż jak go wstawiłem do serwisu - rozregulowany, dodatkowo nie działało światło stopu (mechanik stwierdził, że widocznie się przepaliło podczas naprawy i że jak chce to mogą mi je zrobić za dodatkową opłatą), dodatkowo mechanik szukał owiewki tylnej od skutera bo gdzieś się zapodziała. Finalnie zgłosiłem pisemną reklamację - zmieniono pasek (mam nadzieje, że nie na stary) no i wyregulowano pracę skutera (w granicach ich możliwości) + podłączono światło stopu (było odpięte). Generalnie za tą pseudo usługę zapłaciłem kupę kasy (wstyd mi do tej pory mówić o tym) (sic!). W tym sezonie wstawiłem skuter do mechanika znalezionego na jednym z portali ogłoszeniowych , w przeciągu 5 min po rozłożeniu silnika zdiagnozował usterkę - okazało się, że instalacja paliwowa była źle założona+dodatkowo przewody paliwowe były stare i nieszczelne +gaźnik był zabrudzony (a miał być wyczyszczony), co skutkowało parowaniem benzyny z gaźnika (ot taka trudna usterka dla autoryzowanego serwisu, którą zdiagnozował 18 letni chłopak) - okazało się, że ssanie działa wbrew temu co twierdził serwis, ponadto, panowie z ISM nie podpięli kontrolki stanu oleju na co zwrócił uwagę mechanik. Po odbiorze skutera od nowego mechanika, ten skuter naprawdę zaczął jeździć - zupełnie inne przyspieszenie + zlikwidowana usterka przez która męczyłem się ubiegły sezon myśląc, że ssanie nie działa (poniósł bym koszt ok 500-600 zł za nowe ssanie + robocizna panów z ISM a finalnie by to nic nie dało). Generalnie czuje się mocno oszukany przez tych ludzi. Patrząc na pracę tego serwisu kilku mechaników + kilka osób w biurze (już wiem skąd pozytywne komentarze...) - to ma być autoryzowany serwis Aprilia ? (żarty jakieś). Generalnie po odebraniu wczoraj skutera od mechanika i dowiedzeniu się za co zapłaciłem, jestem strasznie wkurw.... dodatkowo czytając jeszcze komentarz napisany przez innego użytkownika, że zepsuto mu motocykl bo się przewrócił a panowie z serwisu żałują pieniędzy na naprawę, zdecydowałem się opisać swoje doświadczenia z tym serwisem - może Wy wybierzecie lepiej lub będziecie mieli więcej szczęścia u tych panów.... PS. czytając odpowiedź właściciela serwisu ISM do jednego z klientów, których post znajduje się pod moim (Miki Haber) w stylu "Muszę przyznać, że jak już skończy Pan liceum sugeruję wybrać kierunek " dziennikarstwo"(....)" oraz cały ton i styl wypowiedzi - widać, że traktowanie klientów jest na poziomie świadczenia przez Państwa usług - czekam, już z niecierpliwością jak pan się odniesie do faktów podniesionych przeze mnie powyżej, może też dostanę jakieś złote rady np. polecenie innego kierunku studiów, które skończyłem czy inne "złote myśli z podręcznika dla akwizytorów..." W odpowiedzi na Pańską wiadomość : Zapłaciłem Państwu za diagnozę układu paliwowego, która okazała się nieprawidłowa - problem jak wyżej opisałem był prozaiczny, który rzeczywiście usunął 18-latek(dobrze to o nim świadczy, gorzej o Was). Skuter nie stał od sierpnia, tylko wstrzykiwałem paliwo do gaźnika po dłuższym postoju, żeby móc odpalić skuter(okoliczność zgłoszona przed serwisem).Ponadto nie utrudniałem Wam pracy, nie zabrałem skutera przed naprawą a za usługi zapłaciłem. Co miałem zrobić więcej jako klient?

• 

  Paweł Korzeniewski

  :: 04 abril 2018 20:53:20

  Serwisuje motocykl w ISM od niemal 3 lat. Korzystałem z naprawy powypadkowej, zimowania, corocznego serwisu oraz transportu. Za każdym razem usługa była wykonana na wysokim poziomie, na czas i zgodnie z umową. Co roku motocykl jest perfekcyjnie przygotowany do sezonu. Po każdym sezonie dostaję wyczerpujące informacje na temat ogólnej kondycji motocykla oraz jego poszczególnych elementów ekspoloatacyjnych, np.: czy daną część trzeba koniecznie wymienić, czy polata jeszcze jeden sezon, itd. Na chwilę obecną nie zamieniłbym serwisu na żaden inny. Gorąco polecam! Istne SPA dla Twojego sprzętu ;)

• 

  Miki Haber

  :: 23 marzo 2018 21:15:25

  Absolutnie odradzam korzystanie z usług tego "serwisu" W styczniu oddałem Aprilie rs 125 2t na remont silnika ,wcześniej (koniec grudnia) opisując przyczynę usterki telefonicznie z prośbą o orientacyjną wycenę. Właściciel serwisu zdawał sobie sprawę że zatarcie miało miejsce przy dużej prędkości kiedy awarii uległa pompa oleju. Oczywistą sprawą było to że trzeba wymienić przynajmniej tłok i cylinder. Jednakże pracownik/właściciel nakierował mnie na stwierdzenie naprawy góry silnika i że to będzie 1300zł plus robocizna około 350-400zł... Na taki koszt z lekkim marginesem się nastawiłem a po uzbieraniu pełnej kwoty zadzwoniłem do panów z ISM'u z chęcią dogadania terminu kiedy mógłbym ją oddać . Dowiedziałem się że nie mają miejsc i zadzwonią po jutrze, nie dzwonili jeszcze przez kilka dni to zadzwoniłem sam, po czym dowiedziałem się że nic sie nie zmieniło ,i w poniedziałek już na pewno zadzwonią, nikt się chyba nie zdziwi jeśli powiem że w tej sytuacji też ja musiałem do Państwa dzwonić... Panowie przyjechali bodajże 22 stycznia, a wyceny miałem sie spodziewać do końca tygodnia , nie otrzymałem żadnego telefonu ,a co więcej ciężko było się dodzwonić do serwisu. Przez następne półtora miesiąca tak dzwoniłem raz w tygodniu (spieszyło mi się ponieważ, motocykl chciałem przed sezonem sprzedać), zawsze jednak otrzymywałem informacje ,że jeszcze jej nie ruszyli ale do końca tygodnia to już napeewno Po półtora miesiąca dostałem maila z dokładną wyceną na którym tłok z cylindrem i uszczelkami wraz z robocizną był to koszt 4500zł po rabacie ,po telefonie do serwisu właściciel ofensywnie powiedział mi że rozmawialiśmy o górze silnika i to był koszt ok: 1650zł ale tutaj mówimy też o tłoku i tu sam koszt robocizny jest to już koszt 1800zł, do tego doszły jakieś uszczelki o których wczesniej nie było mowy , mimo to że zakres zlecanych usług przy wstepnej wycenie sie nie zmienił... Zostałem celowo wprowadzony błąd... Zapadła taka decyzja że motocykl zabieram z serwisu ponieważ nie dysponowałem wtedy taką kwotą ,i umówiłem się ze znajomym mechanikiem, że zrobimy to sami Chciałem skorzystać z usługi przywiezienia motocykla pod dom i zapłacić za przegląd , wycenę itp, na co właściciel dał mi bardzo odległy termin tłumacząc że nie mają czasu ,coś mi nie pasowało i uznałem że bez zapowiedzi przyjadę po motocykl. Jadąc już do ISM'u uprzedziłem "Zastępce szefa" ,że przyjeżdżam się rozliczyć i odebrać motocykl. W tym momencie Pan ewidentnie nie wiedział co powiedzieć, ale ostatecznie wydukał że w serwisie doszło do "Incydentu"... Panowie przeprowadzali motocykl i zawadzili o jakąś folie niby w garażu, nie wiem jak miałoby sie to stać ale nie wnikam, uszkodzeniu uległa czasza i była cała pęknięta Jasno zadeklarowałem że wymagam tego żeby założyli nową owiewkę , i w tym momencie ,zaczeli mi pokazywać że owiewka była malowana i że oni kupią jakąś inną i polakierują , z obawy o słabą jakość malowania tego elementu domagałem sie jednak żeby to była używana ale przynajmniej tego koloru czacha, nic z tego nie wyszło panowie zakupili białą czachę i polakierowali na ten kolor (owiewka znacznie odróżnia sie kolorem od reszty motocykla, przez to że reszta jest już po tylu latach trochę w innym odcieniu. Dla mnie jest to nie korzystne) Co więcej ,kiedy przyjechałem po motocykl ,on wraz całą resztą stał w zimę pod gołym niebem ponad 2 miesiące przez co kiedy ją dziś odebrałem, znalazłem jeszcze kilka zardzewiałych śrub które wczesniej nie były w takim stanie i białą ryse na baku której też nie było, właściciel powiedział że motocykl leżał na prawym boku i że wgl nie ma o czym mówić , nie miałem już nerwów na tych ludzi , nie mam czasu żeby sie z nimi kłócić ... Także podsumowując moja pierwsza i ostatnia przygoda z tym serwisem Edit : tak jak myślałem że firma się wszystkiego wyprze, bo widziałem to w poprzednich negatywnych komentarzach ale myślałem że ktoś się firmy czepia... Tekst o tym że element został polakierowany fachowo to śmiech na sali, na owiewce jest spory zaciek lakieru, podejrzewam nie jeden ale oglądałem dokładnie w ciemnym pomieszczeniu