Hotel Tobaco in Łódź

🕗 öffnungszeiten

kommentare 5

• 

  Nemuś

  :: 29 April 2018 18:51:20

  Bardzo luksusowy hotel, pokoje czyste i wygodne. Jedzenie wyśmienite w postaci bufetu. Hotel udostępnia kilka pomieszczeń do prowadzenia konferencji, idealne dla firm. Polecam.

• 

  Maggdalena Fou

  :: 16 April 2018 02:55:36

  Fajny hotel - w dawnej fabryce papierosów. Nowoczesne wnętrza, kolorowe, wyposażone gustownie i nie tylko Ikea ;) w środku zestaw kawowy, piękne oświetlenie - kilka punktów. Dobra śniadanie. Jedyny minus to za dziwna reklamę sylwestra, która bombardował mnie za każdym razem jak wchodziłam internet z wifi, to było dziwne - czerwony człowiek pulsujący w demonicznych spazmach. Dziwne... Poza tym bardzo polecam. Nowoczesny hotel.z dusza.

• 

  Joanna Gapik

  :: 11 April 2018 16:55:28

  Polecony przez kolegę. Jechałam tam z dużymi nadziejami na przyjemny nocleg w dobrej lokalizacji. I na nadziejach się skończyło. Na dzień dobry brak miejsca na parkingu - mimo rezerwacji. Następnie 35 minut w kolejce do recepcji. Myślę że menedżer hotelu powinien pomyśleć o wdrożeniu zdalnego meldunku gości hotelowych z tzw. Imprez firmowych/ masowych. Dzięki takiemu rozwiązaniu takie szare żuczki jak ja nie musiały by chcąc niechcący uczestniczyć w tym stadnym zjawisku a i dla firmy organizującej konferencyjne uciechy dla swych pracowników było by to praktycznym rozwiązaniem. Dlaczego? Nie tracili by wizerunku wśród szarych żuczków...bo brudy firmy się pierze w takiej nieszczęsnej kolejce. Następnie meldunek i batalia o miejsce parkingowe. Chcieli mnie wygnać do podziemnego. Na szczęście ktoś zwolnił miejsce na " naziemnym" parkingu, dzięki temu mogłam przestać tarasować jeden ze szlabanów. W końcu dwrzwi pokoju...na poddaszu. Dobrze że to zimowiosna. Temperatura jak na poddasze komfortowa. Swiatła mało bo i okna małe i przy podłodze...ok marudzę w końcu oddajmy sprawiedliwość - zbliżała się 18:00, zatem ma prawo być szaro. Pokój od ulicy. Nie polecam. Hałas - przynajmniej jak dla takiego wiejskiego stwora jak ja. Mimo że dzwoniłam przed południem z prośbą o pokój od podwórka, Pani poinformowała mnie że mają " dużego klienta" i nic nie może zrobić. Tej nocy nie przestałam. " Duży klient" bawił się świetnie do 4:00 nad ranem przed 5:00 zaczęły jeździć tramwaje. Wstałam o 6:00. W łazience cicho, czysto i komfortowo. Śniadanie...wziełam lunchboxa...nie miałam ochoty patrzeć w przepite oczy " dużego klienta", któremu byłoby wszystko jedno czy ma pokój od ulicy czy podwórka. Poza tym, Panie w recepcji starały się jak mogły, Pan niestety nie. Nieprzespana noc, niemoc, wspomnieniem kwików po alko " dużego klienta" i niesmak pozostało. Lokalizacja ok. Spacer do Piotrkowskiej dla mnie super. McD blisko, Biedę też spacerkiem można odwiedzić.

• pl

  Adam

  :: 04 April 2018 10:30:06

  W czasach sieci i globalnych standardów na wszystko miło znaleźć się w miejscu trochę odmiennym od reszty. Bardzo ciekawy wystrój, dość nie tuzinkowy z klimatem loftu. Wspaniała galeria obrazów z miejscem gdzie można usiąść, porozmawiać i napić się kawy. Pokoje czyste, wyposażone. Cicho i spokojnie jak na centrum Łodzi. Obsługa miła i pomocna. Parking mały ale dla naszej grupy miejsca starczyło. Śniadanie bardzo urozmaicone, że nawet wybredny wegetarianin znajdzie coś dla siebie. Kawa z ekspresu i wielkie kubki do herbaty. Jak dla mnie super.

• 

  Monica Enchanted

  :: 07 Februar 2018 03:10:40

  By zmieścić meritum,musi być skrótowo: Byłam klientka 3-4 razy w tyg w tym hotelu,przez ok 3lata. Zostawiłam tam nielada pieniądze.Przez 2 lata miałam cenę standardową. Rok przed zakończeniem "współpracy "z hotelem,w sezonie wakacyjnym (martwym sezonie hotelowym,dodam),dostałam niższa cenę. Taka też obowiązywala mnie przez kolejne miesiące. Nie ja ustaliłam cenę,Nie ja też o nią wnioskowałam. Miałyśmy niższą cenę z koleżanką. Nagle,podczas próby rezerwacji tel. uslyszałysmy od nijakiego p.Krzysia (nowego ówcześnie gościa recepcjonisty),że od dzisiaj mamy inne ceny,bo cyt:"poszedł monit ".Jakie pytam...A pan radośnie:"mogę zrobić cenę dnia "😁😁...... Po kilku latach,bycia stała klientka-dostałam w nagrodę cenę jak inni... Przekazano mi ją w beztroski sposób z pełnym zadowoleniem (Pan od samego początku,miał do nas awersje). Obiecano zadzwonić I ustalić inną cenę. Nie zrobiono tego nigdy. "mialyscie Panie umowę niepisana ". Pan jak widać nie zna podstaw prawa. Umowa była,skoro hotel dysponował Naszymi niższymi stawkami. Nie miałbyśmy wtedy nic przeciwko,by cenę zmieniono. Ale po kilku latach współpracy,sposób w jaki Nam to przekazano (przypadkowy),forma oraz pozostawienie sprawy bez echa-jest dla nas do dziś nie do zaakceptowania. Hotele znalazlyśmy aż dwa,u konkurencji,która nie mogła uwierzyć w To,Jak Pan Krzyś nas potraktował. Miałam kupić u spółki mieszkanie. Po tym incydencie zrezygnowalam,choć w tym wypadku kontaktowano się ze mną wielokrotnie. Niesmak pozostal.